Ok. 1,5 mln Ukraińców pozostaje na naszym terytorium, stwarzamy im miejsca pracy - mówił w czwartek podczas konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński. Dodał, że wielu Ukraińców już pracuje.

Jak zwrócił uwagę szef NBP, przez Polskę przepłynęło w ostatnich dwóch miesiącach ok. 4 mln uchodźców. "Nie przypominam sobie takiego ruchu ludności od II wojny światowej" - stwierdził Adam Glapiński.
Dodał, że Polska musiała ich przyjąć, wydać dokumenty, przetransportować darmo, wyżywić, przebadać, co było "ogromnym wysiłkiem". "Dokonaliśmy tego. To jest świadectwo wysokiej już sprawności działania polskiego państwa. 10 lat temu byłby chaos" - przekonywał. Przyznał, że był to nie tylko wysiłek państwa, ale też odruch solidarności ze strony wielu polskich rodzin.
"Ok. 1,5 mln kobiet, dzieci i starców pozostaje na naszym terytorium, stwarzamy im miejsca pracy. Wielu z nich już pracuje, dzieci chodzą do szkół, weszły w system edukacji, także w jęz. ukraińskim" - powiedział prezes Narodowego Banku Polskiego. Zaznaczył, że pokazuje to, iż Polska jest "supernowoczesnym, supersprawnym państwem".
Dodał, że pokazuje to też, że UE nie jest "żadnym gwarantem bezpieczeństwa w żadnym zakresie tego słowa". "Nie otrzymaliśmy nawet eurocenta na tych uchodźców" - stwierdził szef NBP.
Sejm uchwalił w środę nowelizację ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. Nowelizacja specustawy pomocowej wprowadza rozwiązania systemowe dotyczące m.in. zwiększenia możliwości korzystania z kursów języka polskiego przez Ukraińców.
Kolejna nowelizacja o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa wprowadza rozwiązania systemowe dotyczące m.in. uelastycznienia rynku pracy, zwiększenia możliwości korzystania z kursów języka polskiego przez Ukraińców, a także tworzenia punktów przedszkolnych dla dzieci z Ukrainy.


KOMENTARZE (0)