- O tym, że Polska po raz kolejny jest w czołówce europejskich państw z najniższym bezrobociem, wiadomo od dawna. Co miesiąc podają tę informację wszystkie krajowe media.
- Dane Eurostatu za kwiecień 2022 wskazują, że w naszym kraju bez pracy było zaledwie 3 proc. osób.
- A jak wygląda sytuacja na świecie? Przygotowaliśmy dla was listę 10 państw, które mają najniższy poziom bezrobocia. Europejskich krajów na niej nie uświadczycie.
Z danych Eurostatu wynika, że Polska po raz kolejny znalazła się w czołówce państw europejskich z najniższym bezrobociem. W kwietniu wyniosło ono w naszym kraju 3 proc. (niezmiennie od 4 miesięcy). Lepiej wypadli tylko nasi południowi sąsiedzi Czesi z wynikiem 2,4 proc. (miesiąc wcześniej 2,3 proc.). Z kolei Niemcy uplasowali się na tym samym miejscu co my z bezrobociem na poziomie 3 proc. Trzecie miejsce zajęła Malta, która w kwietniu zanotowała 3,1-procentową stopę bezrobocia.
- Eurostat po raz kolejny przekazał znakomite informacje o sytuacji na polskim rynku pracy. Jesteśmy jednym z unijnych liderów pod względem niskiego bezrobocia. Od początku tego roku bezrobocie w Polsce, wyliczane według tej metodologii, utrzymuje się na stałym, 3-procentowym poziomie" - komentowała te dane minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
Tymczasem, jak pokazują dane na temat bezrobocia publikowane przez Bank Światowy, w skali świata nasz wynik wcale nie klasyfikuje nas na czele państw z najniższą stopą bezrobocia. Polska znajduje się dopiero w trzeciej dziesiątce zestawienia publikowanego przez Bank Światowy. A tak prezentuje się lista 10 państw na świecie z najniższą stopą bezrobocia.
1. Katar
W naszym zestawieniu pierwszą pozycję zajmuje bliskowschodni Katar, gdzie w 2021 roku stopa bezrobocia wyniosła 0,3 proc. Katar to jeden z najbogatszych krajów na świecie. Swoją gospodarkę opiera na wydobywaniu dwóch niezbędnych na całym świecie surowców. To ropa naftowa i gaz ziemny. Państwo znajduje się we wschodniej części Półwyspu Arabskiego.
Doha, stolica Kataru (fot. Unsplash/Mike Swigunski)
2. Kambodża
Kambodża, czyli jeden z biedniejszych i najbardziej malowniczych krajów Azji, w ubiegłym roku odnotował stopę bezrobocia na poziomie 0,6 proc. To słabo rozwinięte państwo, które mierzyło się przez wiele lat z konsekwencjami wojny. Jego gospodarka oparta jest głównie na rolnictwie. Eksportuje też drewno oraz kamienie szlachetne (rubiny czy szafiry).
Gospodarka Kambodży oparta jest na rolnictwie (fot. Pixabay/Marco Torrazzina)
3. Niger
Niger leży w Afryce Zachodniej, na Saharze. To jedno z najgorzej rozwiniętych państw na świecie. W ubiegłym roku stopa bezrobocia wyniosła tam 0,8 proc. Jest jednym z głównych importerów rud uranu na świecie. Niger z racji panującego tam upału nazywany jest "patelnią świata", mimo to stara się nawodnić większy areał terenu, by można tam uprawiać rolę. To właśnie w rolnictwie zatrudniona jest największa część społeczeństwa.
Niger z racji panującego tam upału nazywany jest
4. Wyspy Salomona
W ubiegłym roku na Wyspach Salomona bezrobocie wyniosło równo 1 proc. Ludzie utrzymują się tam głównie z upraw na roli czy połowów ryb. Wyspy Salomona eksportują też ziarna kakaowca czy bataty. Kraj ten znajduje się w południowo-wschodniej Oceanii.
Wyspy Salomona znalazły się na liście państw z najniższym bezrobocie na świecie (fot. Pixabay/David Peterson)
5. Laos
Laos to jeden z najbiedniejszych i najsłabiej rozwiniętych pod względem gospodarczym krajów świata. Ludność utrzymuje się głównie z rolnictwa. W kraju wydobywa się też rudy cyny czy gips i sól kamienną. Laos eksportuje także drewno. W zeszłym roku poziom bezrobocia wyniósł tam 1,3 proc. Laos leży w Azji Południowo-Wschodniej.
Ludność Laosu głównie utrzymuje się z rolnictwa (Fot. Pixabay/Chris Hilbert)
6. Tajlandia
Tajlandia uchodzi za jeden z najszybciej rozwijających się krajów Azji Południowo-Wschodniej. W ubiegłym roku bezrobocie wyniosło tam 1,4 proc. Wcześniej główną siłą napędową Tajlandii było rolnictwo, jednak teraz częściej mówi się o przemyśle (górnictwo i wydobycie m.in. wolframu oraz antymonu, rudy cynku, miedzi, węgla brunatnego). Rozwija się też przemysł włókienniczy. Produkowana jest tam również elektronika. Prężnie działa rolnictwo. Uprawia się m.in. trzcinę cukrową, tytoń, bawełnę, palmę kokosową, orzeszki ziemne, banany.
Tajlandia uchodzi za jeden z najszybciej rozwijających się krajów Azji Południowo-Wschodniej (fot. Pixabay/Judith Scharnowski)
7. Rwanda
Jedną z najniższych stóp bezrobocia w zeszłym roku odnotowano w Rwandzie, która leży w środkowo-wschodniej Afryce. Wyniosła ona 1,6 proc. To kraj, który zmaga się z konsekwencjami długoletniej i brutalnej wojny na swoim terenie. W tym afrykańskim państwie wydobywa się kasyteryt (rzadki minerał stosowany m.in. w jubilerstwie), koltan (minerał używany m.in. w elektronice i do produkcji pancerzy czołgów), niewielkie ilości złota. Jednak podstawą gospodarki jest rolnictwo.
Kigali, stolica Rwandy (fot. Pixabay/ Portraito)
8. Benin
Benin to państwo w zachodniej Afryce, w którym w zeszłym roku bezrobocie wyniosło 1,6 proc. Ma gospodarkę opartą na rolnictwie i dobrze rozwiniętym rybołówstwie. Wydobywa się w nim m.in. wapień. Benin należy do najbiedniejszych krajów na świecie. Działa tam też przemysł włókienniczy i spożywczy (cukry, oleje).
Benin ma gospodarkę opartą m.in. na dobrze rozwiniętym rybołówstwie (fot. Pixabay/ bluetaleb)
9. Burundi
Burundi to małe państwo śródlądowe położone w Afryce Wschodniej. W ubiegłym roku stopa bezrobocia wyniosła tam 1,8 proc. W rolnictwie pracuje zdecydowana większość społeczeństwa. Uprawia się maniok, banany, kawę, herbatę, proso czy tytoń. Państwo to znajduje się w grupie najbiedniejszych krajów świata.
W rolnictwie pracuje zdecydowana większość społeczeństwa Burundi (fot. Pixabay/consoler safari)
10. Czad
Na 10. miejscu naszego zestawienia znalazł się Czad, który leży w środkowej Afryce. W ubiegłym roku państwo to miało stopę bezrobocia na poziomie 1,9 proc. Czad jest na liście najsłabiej rozwiniętych krajów świata. Kraj utrzymuje się z rolnictwa i hodowli roli. Wydobywa się w nim również nieco ropy naftowej i soli morskiej.
Czad jest na liście najsłabiej rozwiniętych krajów świata (fot. Pixabay/ Olivier Bory)
Bezrobotny bezrobotnemu nierówny
Piotr Lewandowski, prezes Instytutu Badań Strukturalnych, który zajmuje się kwestiami rynku pracy, podkreśla, że bezrobotny to ktoś, kto nie ma pracy, szuka jej i jest gotowy ją podjąć.
- W krajach o niskim poziomie rozwoju, gdzie dominuje gospodarka nieformalna, głównie oparta na rolnictwie, idea niepracowania i szukania pracy ma zupełnie inny sens, niż w krajach na wysokim poziomie rozwoju czy konkretnie w Europie - komentuje w rozmowie z nami. - Bezrobotnych jest tam mało, ponieważ duża część ludzi żyje z rolnictwa, zazwyczaj prowadząc własną rolę lub też sprzedając swoje towary na targach, więc pracowników najemnych nie ma za wielu. Niepracujący to zazwyczaj osoby bierne, czyli nieposzukujące pracy, na przykład z powodu opieki nad dziećmi lub osobami starszymi. Ludzi, którzy zupełnie nie pracują, ale pracy szukają, nie ma za wielu - dodaje Piotr Lewandowski.
Czytaj więcej: Tyle chcą zarabiać polscy studenci. Wysoko się cenią
Jak zaznacza, mieszkańcy tych państw nie mają komfortu, żeby móc nie pracować i poświęcić czas na szukanie pracy.
- W krajach rozwijających się zabezpieczenie społeczne jest bardzo słabe, a ludzie raczej nie mają oszczędności. Jeśli stracą zajęcie albo zostaną zwolnieni z fabryki, to nie mają wyjścia - muszą szybko znaleźć nowe źródło utrzymania. W związku z tym europejska definicja bezrobocia nie do końca przystaje do sytuacji w tych krajach zaprezentowanych na liście - dodaje.
Jak wyjaśnia, dlatego oficjalne stopy bezrobocia są w nich niskie, ale w kontekście rozwojowym problemem nie jest bezrobocie, ale bardzo nisko produktywna i bardzo nisko opłacana praca.
- Ludzie wykonują tam pracę dorywczą, nie ma mowy o 40-godzinnym wymiarze czasu pracy w tygodniu. Dzień pracy jest często długi, ale pełen flaut. W tym kontekście większym problemem jest niepełne zatrudnienie i bardzo niska wydajność, niż brak pracy - dodaje.
Skąd w tym zestawieniu wziął się Katar, który jest przeciwieństwem wszystkich krajów, które zostały z nim zestawione?
- Katar to pewnego rodzaju obóz pracy, w którym obcokrajowcy mogą mieszkać praktycznie wyłącznie wtedy, gdy pracują. To kraj, który ma relatywnie małą populację rodzimą i poszukuje pracowników za granicą. Ściąga do siebie osoby wykształcone, z odpowiednimi kompetencjami, ale też pracowników niewykwalifikowanych do wykonywania prac prostych. Te wykonują głównie migranci z Bangladeszu, Indii czy Pakistanu - wyjaśnia ekonomista z IBS.
Czytaj więcej: Polska zaczyna nowy program. Ludzie dostaną 1,3 tys. zł miesięcznie za nic
Jak dodaje, pracownicy niewykwalifikowani są pół niewolnikami, którzy wykonują niewdzięczną pracę w skrajnie złych i niebezpiecznych warunkach. Do niedawna, żeby opuścić kraj, musieli uzyskać zgodę pracodawcy.
- Do opinii publicznej trafiały informacje o pracownikach, którzy ginęli przy budowach stadionów na mistrzostwa świata w piłce nożnej. Tymczasem tam tak wygląda każda budowa - podkreśla szef IBS.
Piotr Lewandowski zaznacza też, że w krajach uboższych, gdzie część ludności żyje na wsi, prowadzenie badań statystycznych jest dużym wyzwaniem. Co też może mieć wpływ na podawane wartości.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (13)