• GUS sprawdził, jak wyglądają przeciętne wydatki na osobę w gospodarstwie domowym.
• Według danych jedna czwarta wydatków idzie na żywność, a jedna piąta na mieszkanie.
• Najniższe przeciętne wydatki na jedną osobę odnotowano w województwie świętokrzyskim.
- Autor:PAP/AT
- •16 cze 2016 9:39

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że wraz z wzrostem dochodów Polaków (w 2015 roku wyniósł 1386 zł i był wyższy o 4,3 proc. od tego z poprzedniego roku) rosły także przeciętne miesięczne wydatki. W 2015 r. osiągnęły one w gospodarstwach domowych wartość 1091 zł na osobę. To o 2,1 proc. więcej niż w roku 2014.
W województwie mazowieckim średnie miesięczne wydatki na osobę, tak jak i w roku poprzednim, były wyższe niż dla Polski ogółem o 25,6 proc. Najniższe przeciętne wydatki na jedną osobę odnotowano w województwie świętokrzyskim - mniejsze o 17,2 proc. od średniej dla całego kraju.
Czytaj też: Czym różnią się wydatki Polaka, Niemca i Francuza?
Na co wydajemy? Jedną czwartą (24 proc.) miesięcznych wydatków na osobę w gospodarstwie domowym pochłaniają zakupy żywności i napojów bezalkoholowych. Kolejny duży dział to opłaty za użytkowanie mieszkania i nośniki energii. Ta pozycja absorbuje 20 proc. naszych wydatków.

W ciągu ostatnich dwunastu lat udział wydatków na żywność i napoje bezalkoholowe w wydatkach ogółem spada. W 2004 r. było to aż 27,8 proc., a w 2010 r. już tylko 24,9 proc. Ten poziom utrzymał się przez kolejne trzy lata i od 2014 r. GUS znów odnotowuje tu spadek. Niestety udział wydatków na mieszkanie jest obecnie taki sam jak przed dwunastoma laty.
Niemal 9 proc. przeciętnych wydatków na osobę to wydatki na transport. Po około 5 proc. przeznaczamy na: odzież i obuwie (5,4 proc.), zdrowie (5,3 proc.), wyposażenie mieszkania i prowadzenie gospodarstwa domowego (5 proc.) oraz łączność, w tym internet (5 proc.).
Zostaje też trochę na przyjemności. W strukturze przeciętnych miesięcznych wydatków na osobę 6,7 proc. to rekreacja i kultura, 4,2 proc. - restauracje i hotele, 2,5 proc. - napoje alkoholowe. Udział wydatków na edukację to zaledwie 1 proc. Dla porównania w 2005 roku na rekreację i kulturę przeznaczaliśmy 8 proc., na hotele i restauracje 2,3 proc., a na alkohol - 2,7 proc.

KOMENTARZE (2)