Polacy są zmęczeni zmianami czasu, o czym jednoznacznie świadczy wiele badań; wiemy, że nie jest to teraz najważniejszy temat, ale wzywamy premiera Mateusza Morawieckiego, aby przestał być w tej sprawie bezczynny - podkreślił w piątek poseł PSL Krzysztof Paszyk.
- Autor:PAP/JP
- •26 mar 2021 14:16

- W nocy z 27 na 28 marca zmieniamy czas z zimowego na letni - pośpimy przez to o godzinę krócej. W niedzielę nad ranem wskazówki zegarów przesuniemy z godz. 2.00 na 3.00.
- Paszyk ocenił w piątek na konferencji prasowej w Sejmie, że Polacy są zmęczenia zmianami czasu, o czym według niego jednoznacznie świadczy wiele badań.
- "Zmiana czasu, to problemy z przystosowaniem naszych obowiązków do życia codziennego. To problemy zdrowotne. To wreszcie znaczne koszty, chociażby dla tych, którzy zarządzają transportem" - wskazał poseł PSL.
Przypomniał, że kilka lat temu z inicjatywy PSL rozpoczęto próby zmiany tego stanu rzeczy na szczeblu zarówno krajowym, jak i europejskim. "Wiemy, że zgodnie z zasadami, które obowiązują w Unii Europejskiej, tego typu regulacje, powinny być regulacjami ogólnoeuropejskimi" - stwierdził Paszyk.
Jak dodał, dlatego "została podjęta - z inicjatywy między innymi europarlamentarzystów poprzedniej kadencji - rezolucja Parlamentu Europejskiego, w wyniku której sprawą zajęła się w 2018 roku Komisja Europejska". "Odbyło się referendum, które cieszyło się rekordowym zainteresowaniem mieszkańców Unii Europejskiej. Sprawa trafiła dalej do Rady Europejskiej" - zaznaczył poseł ludowców.
"Dziwimy się, że od blisko trzech lat polski rząd, mimo jednoznacznych sugestii Polaków, ale też Europejczyków, nie robi w tym temacie nic" - podkreślił Paszyk.
"Oczywiście rzeczą zrozumiałą jest to, że w działaniach i inicjatywach dzisiaj podejmowanych dominuje sytuacja związana z pandemią koronawirusa" - powiedział poseł PSL. Według niego "nie można jednak zaprzestać tak ważnych spraw, jaką jest zaprzestanie zmiany czasu"
"Dzisiaj chcielibyśmy wezwać pana premiera Mateusza Morawieckiego do tego, aby przestał być w tej sprawie bezczynny, bo to jest niezwykle ważny temat. Liczymy, że polski rząd nie pozostanie wobec tego tematu obojętny" - oświadczył Paszyk

KOMENTARZE (1)