Średniowieczny Europejczyk dożywał przeciętnie 28 lat, a trzydziestoparolatek uważany był wówczas za starca. W XIX wieku w wyniku postępu technologicznego ludzkie życie znacznie się wydłużyło. Czy tę granice można przesunąć np. do 150 lat? Jakie to przyniesie skutki?
- Rynek Seniora
- •22 sty 2016 19:52

Organizatorzy Światowego Forum Ekonomicznego w Davos 2016 (20-23 stycznia) zadali te pytania m.in. noblistce i biolożce Elizabeth Blackburn (USA) oraz analityczce rynku pracy z London Business School Lyndzie Gratton (Wielka Brytania).
Elizabeth Blackburn stwierdziła, że osiągnięcie wieku 150 lat nie jest czymś niemożliwym. Ludzkość będzie robiła coraz większe postępy, jeżeli chodzi o sterowanie długością życia, a kluczową rolę w tym procesie ma odegrać nauka z obszaru genetyki.
Z kolei Lynda Gratton wyraziła opinię, że jeżeli współczesny człowiek chce na emeryturze dostawać 50 proc. swoich obecnych zarobków, powinien być aktywny do ok. 79-82 r.ż., a przy tym w razie potrzeby potrafić szybko się przebranżowić.
Więcej tutaj.


KOMENTARZE (0)