- - Pandemiczne doświadczenia przyspieszyły wiele procesów w firmach. W związku z tym potrzeba różnorodności w organizacjach wybiła się na pierwszy plan - mówi Agnieszka Jarosz.
- - Kobiety świetnie potrafią wykorzystywać siłę kapitału społecznego, a więc silnych i dobrych relacji z otoczeniem, które w pandemii okazały się niezwykle istotne - dodaje.
- W przygotowanym przez ACCA raporcie „Leading Inclusion” prawie dwie trzecie respondentów dostrzegało silny związek między strategią różnorodności a sukcesem organizacyjnym firmy. Dla połowy respondentów różnorodne zespoły są jednym z trzech kluczowych czynników wpływających na polepszenie procesu podejmowania decyzji.
Zastanawiam się, kiedy takie rozmowy nie będą konieczne? Doczekamy czasów, kiedy nie będziemy szukać powodów braku kobiet w kadrze zarządzającej?
Agnieszka Jarosz, dyrektor zarządzająca ACCA Polska, Ukraina i Kraje Bałtyckie (ACCA - The Association of Chartered Certified Accountant to międzynarodowa organizacja zrzeszająca specjalistów z zakresu zarządzania, finansów i rachunkowości): Mam nadzieję, że doczeka ich moja córka. Ma 7 lat i w odpowiedzi na pytanie „kim chciałabyś być w przyszłości?”, wypisała na kartkach rozmaite zawody. Charakterystyczne, że były tam zarówno role typowo kobiece, jak i męskie, ale wszystkie miały formę żeńską.
Język odzwierciedla nasze postawy i zmiany, które powoli zachodzą w naszym społeczeństwie. Jeżeli będziemy w tę zmianę wierzyć, rozmawiać z dziewczynkami, motywować i inspirować je do spełniania swoich marzeń, to kolejne pokolenie nie będzie się zastanawiać, dlaczego wciąż tak mało kobiet obejmuje stanowiska zarządcze.
Przeczytaj: By dogonić UE, musielibyśmy co roku wyciągać 430 tys. kobiet z bierności zawodowej
Ile dobrego w tej zmianie zrobiła/robi pandemia? Dużo się mówiło, że firmy zarządzane lub współzarządzane przez kobiety lepiej poradziły sobie z konsekwencjami pandemii – sytuacji, na którą chyba nikt nie był przygotowany i sytuacji, która wymagała zdecydowanie innego podejścia do zarządzania.
Pandemiczne doświadczenia przyspieszyły wiele procesów w firmach. W związku z tym potrzeba różnorodności w organizacjach wybiła się na pierwszy plan. Często pada pytanie, po co nam więcej kobiet w firmach i na kierowniczych stanowiskach? Odpowiedź jest prosta. Nowoczesne firmy to takie, które się szybko adaptują i potrafią myśleć „out of the box”, czyli niestandardowo. Rozwojowi takich organizacji sprzyja właśnie różnorodność, a kobiety w zespołach i strukturach zarządczych umieją tę różnorodność pobudzić.
W raporcie „Leading Inclusion” opublikowanym przez ACCA w styczniu 2021 prawie dwie trzecie respondentów dostrzegało silny związek między strategią różnorodności a sukcesem organizacyjnym firmy. Dla połowy respondentów różnorodne zespoły są jednym z trzech kluczowych czynników wpływających na polepszenie procesu podejmowania decyzji.
Ponadto kobiety świetnie potrafią wykorzystywać siłę kapitału społecznego, a więc silnych i dobrych relacji z otoczeniem, które w pandemii okazały się niezwykle istotne.
Dodatkowo inkluzywność pomaga przyciągnąć talenty do firm. Młodzi ludzie cenią zespoły składające się z różnych osób, różnych światopoglądów, wyznań.
Młodzi szukają miejsc kreatywnych i organizacji, gdzie są pobudzani do rozwoju. A temu na pewno sprzyja zespołowa różnorodność. "Generacja Z" charakteryzuje się również częstymi zmianami miejsca pracy, tak dotkliwymi dla pracodawców. Różnorodne i motywujące do rozwoju środowisko pracy może zachęcić pracowników do dłuższego pozostania w firmie.
Opublikowano badania, które pokazują jak to, co myślimy, ma się do tego, co mówimy. I tu okazało się, że przy odpowiedzi na pytanie o akceptację kobiet na kierowniczych stanowiskach dominuje poprawność polityczna. Mówimy, że nie przeszkadza nam taka sytuacja, myślimy jednak zupełnie inaczej. Z czego to wynika, że nie jesteśmy do końca przekonani, że kobieta może być też dobrym szefem?
Myślę, że to wynika z dwóch kwestii. Po pierwsze to są mocno zakorzenione stereotypy. Według nich kobiecie przystoi być opiekunką domowego ogniska, a nie zarządcą firmy. Oczywiście to stereotypy nieprawdziwe i krzywdzące. Mają na to wpływ także nasze wzorce wychowania. Proaktywna postawa wśród kobiet i dziewczynek nie jest dobrze postrzegana. Dziewczynka, która walczy o swoje, uważana jest za niegrzeczną. Chłopcy są odbierani zupełnie inaczej – to pożądana postawa.
Po drugie kobietom brakuje wiary w swoje możliwości i kompetencje. Badania potwierdzają, że nawet świetnie wykształcone i doświadczone menedżerki wątpią w swoje umiejętności.
Jednocześnie obserwuję tu pozytywną zmianę. W przestrzeni publicznej pojawia się coraz więcej inicjatyw (np. Inspiring Girls International), w których kobiety mówią o swojej drodze zawodowej. Pokazują, kim chciały być w dzieciństwie i kim są teraz. Naukowczynie z Akademii Leona Koźmińskiego w najnowszych badaniach dowodzą, że silne wzorce i pozytywne przykłady, historie innych kobiet są kluczowym czynnikiem wpływającym na sukces zawodowy koleżanek. Jeśli będziemy głośniej, odważniej mówić o swoich osiągnięciach oraz pokazywać swoją drogę zawodową i wyzwania, z jakimi przyszło się mierzyć, to będziemy mieć realny wpływ na zmiany na rynku pracy.
Zobacz: Częściej chwalą i przyznają się do błędu. Pod tym względem są lepszymi szefami
Zostanę przy stereotypach, ale zaczepię się o świat finansów. Jakie są najbardziej krzywdzące stereotypy, które dotykają kobiet w tej branży?
Myślę, że złych przykładów nie jest tu więcej niż w innych branżach. W finansach od dawna pracuje bowiem dużo kobiet – szeroko pojęta księgowość to bardzo kobieca dziedzina. Na niższych szczeblach jest dużo kobiet – niestety im wyżej na drabinie awansu, tym jest ich mniej. Mają na to wpływ różne czynniki, w tym poruszone już przez nas stereotypy i brak wiary w swoje możliwości.
Jest jeszcze jeden czynnik bardzo charakterystyczny dla krajów naszego regionu. To przekonanie, że w pierwszej kolejności kobieta powinna sprawdzić się w domu, wykonywać nieodpłatną pracę domową. Siłą rzeczy często brakuje czasu na rozwój. I to jest kolejny obszar wymagający zmiany – wspieranie rozwoju zawodowego kobiet. Pracodawcy powinni – także z uwagi na własne korzyści – zapewnić warunki do elastycznego łączenia obowiązków zawodowych z rodzinnymi, tak aby zostawał jeszcze czas na rozwój i edukację. Kobiety mają świadomość, że samorozwój, zdobywanie kolejnych kwalifikacji w świecie finansów, to jest wartość, która pozwala osiągać zawodowe szczyty.
A czy my dziś mamy szklany sufit, czy jednak czas zmienił go na sufit z tektury, gdzie przebicie go wymaga jeszcze trochę siły i trochę boli, ale jest prostsze?
Są badania, które poprzez analizę postaw kobiet sukcesu pokazują, co jest istotne, aby go przebić. Po pierwsze to silne wzorce, o których już powiedziałyśmy. Ważne jest wsparcie najbliższych, równy podział obowiązków domowych, wspólne świętowanie sukcesów zawodowych.
Edukacja, która od dekad napędza równouprawnienie. Warto wspomnieć, że w Polsce od lat utrzymuje się trend wyższego współczynnika skolaryzacji kobiet (według GUS w roku akademickim 2019/2020 na 10 tys. mieszkańców na studia poszło 330 kobiet i tylko 252 mężczyzn).
Przeczytaj: Jeśli jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? "Problemem Polski jest statystyka"
Wśród osób posiadających lub będących na drodze do zdobycia kwalifikacji ACCA (Association of Chartered Certified Accountants) również widzimy przewagę kobiet, choć nie tak znaczną. Kolejny czynnik to doświadczenie zdobyte za granicą – w myśl zasady, że skoro poradziłam sobie tam, to i tutaj dam radę. Wreszcie, bardzo istotny jest kapitał społeczny, czyli relacje z otoczeniem oparte na wzajemnym zaufaniu.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (3)