Osoby z niepełnosprawnością intelektualną doskonale radzą sobie na otwartym rynku pracy, nie są wcale mniej efektywne niż pozostali zatrudnieni, mają przy tym wyjątkowy entuzjazm – przekonują organizatorzy akcji społecznej "Spotkajmy się w pracy", która rusza w woj. śląskim.

- W najbliższych dniach w kilku miastach regionu osoby publiczne ze świata kultury czy polityki będą pracowały razem z nimi w ich miejscach zatrudnienia. To m.in. Marta Żmuda-Trzebiatowska - ambasadorka akcji.
- Prezydent Bytomia Mariusz Wołosz przekonywał, że osoby z niepełnosprawnościami, które pracują także w jednostkach należących do jego gminy, nie ustępują pozostałym pod względem wydajności i zaangażowania.
- Akcja, która potrwa do piątku, promuje zatrudnianie osób z niepełnosprawnością intelektualną w "zwykłych", a nie w "specjalnych" miejscach pracy. Ma też zachęcać władze publiczne do zatrudniania niepełnosprawnych.
Aby wspierać zatrudnianie osób z niepełnosprawnościami, w najbliższych dniach w kilku miastach regionu osoby publiczne ze świata kultury czy polityki będą pracowały razem z nimi w ich miejscach zatrudnienia. Będą uczyć się od niepełnosprawnych obierać warzywa, ścielić hotelowe łóżka czy składać kartonowe pudełka.
Pomocnikami osób z niepełnosprawnościami będą m.in. b. dowódca GROM gen. Roman Polko, wojewoda śląski Jarosław Wieczorek, prezydenci miast i aktorka Marta Żmuda-Trzebiatowska, która jest ambasadorką akcji.
Podczas wtorkowej konferencji prasowej w Katowicach Żmuda-Trzebiatowska, przepraszając za luźniejszy strój, zadeklarowała, że jest gotowa do pracy - pomocy Magdzie, która pracuje w kawiarni przy katowickim dworcu PKP.
Aktorka wskazała, że ważne jest zachęcanie osób z niepełnosprawnościami do aktywności.
- Wiem, że osoby niepełnosprawne są zaangażowane w swoją pracę, wychodzą do ludzi, nie siedzą w domu, czują się spełnione i potrzebne. Każdy z nas chce być potrzebny i spełniony - podkreśliła. Sama Magda mówiła, że na co dzień parzy kawę i zanosi pocztę.
- Przy kasie jeszcze nie jestem, choć bym chciała - mówiła.
- Każdy z nas ma potrzebę samorealizacji i jakieś deficyty. Od każdego można się czegoś nauczyć - podkreślił gen. Polko, dodając, że takie ma doświadczenia z armii. Teraz w ramach akcji przez kilka godzin będzie pracował jako pracownik gospodarczy w Bytomskim Centrum Kultury - zorganizuje scenę na wieczorny koncert.

KOMENTARZE (0)