Na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata skazano trzech byłych kaliskich policjantów za składanie fałszywych zeznań przed sądem – poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler.

Sprawa dotyczy zdarzenia z sierpnia 2015 roku w Kaliszu. Nietrzeźwy 30-letni wówczas Krzysztof C. wszczął awanturę domową. Jego matka wezwała policję.
Mężczyznę przewieziono do komendy, o czym dowiedział się pełniący tego dnia dyżur policjant Bartosz S. Był w konflikcie z zatrzymanym, bo ten miał rozpowiadać, że funkcjonariusz handluje narkotykami. Mężczyznę wysadzono z radiowozu i zaprowadzono w miejsce poza zasięgiem kamer monitoringu. Tam funkcjonariusz pobił 30-latka pałką służbową.
Poszkodowany po opuszczeniu komendy zrobił obdukcję i sprawę zgłosił prokuraturze.
Sprawa użycia przemocy przez policjanta trafiła do sądu w październiku 2016 r. Oskarżony policjant twierdził, że musiał użyć pałki służbowej, ponieważ mężczyzna był agresywny i miał kopnąć funkcjonariusza.
Sąd uznał jednak, że mundurowy postanowił wykorzystać okazję i wyrównać rachunki, bijąc zatrzymanego pałką po nogach i pośladkach.
Za przekroczenie uprawnień służbowych policjanta skazano na 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata, choć jego wyjaśnienia potwierdziło trzech innych funkcjonariuszy. W obronie kolegi zeznali przed sądem, że użycie pałki służbowej było konieczne. Podczas procesu okazało się, że mężczyzna był zakuty w kajdanki, a więc ubezwłasnowolniony.
Dlatego odrębny akt oskarżenia prokuratura skierowała do sądu przeciwko policjantom za składanie fałszywych zeznań w charakterze świadków.
- Prokurator zarzucił im, że będąc uprzedzeni o odpowiedzialności karnej złożyli nieprawdziwe zeznania i utrudniali postępowanie - powiedział prokurator Maciej Meler.
Wyrok Sądu Okręgowego w Kaliszu jest prawomocny. Wszyscy skazani odeszli z policji.


KOMENTARZE (0)