Nowelizacja ustawy o żegludze śródlądowej zakłada, że liczba centralnych urzędów żeglugi śródlądowej zmniejszy się z ośmiu do trzech. Ale wzrośnie zatrudnienie.
- Autor:aw/PAP
- •27 lip 2018 17:24

Senatorzy nie zgłosili w piątek poprawek do nowelizacji ustawy o żegludze śródlądowej. Na jej podstawie ma zostać m.in. przeprowadzona reforma urzędów żeglugi śródlądowej. Głosowało 89 senatorów, za przyjęciem ustawy było 66, przeciw 17, a 6 osób wstrzymało się od głosu.
Nowelizacja zakłada, że liczba centralnych urzędów żeglugi śródlądowej zmniejszy się z ośmiu do trzech. Te będą miały siedziby w Bydgoszczy, Wrocławiu i Szczecinie. Pozostałe dotychczas działające urzędy (w Giżycku, Gdańsku, Kędzierzynie-Koźlu, Krakowie i Warszawie) mają zostać przekształcone w delegatury. W urzędach zatrudnionych zostanie dodatkowo 30 osób. Zmiana ma też objąć kwestie finansowo-księgowe.
Jak tłumaczyła podczas posiedzenia senatu wiceminister Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej Anna Moskwa, nowelizacja jest konsekwencją ustawy Prawo wodne, które "częściowo nakłada na urzędy żeglugi śródlądowej kompetencje związane z projektowaniem, nadzorem i realizacją inwestycji". Wiceminister dodała też, że zmiany wynikają z analizy raportu Najwyższej Izby Kontroli, która wykazała, iż "administracja żeglugi śródlądowej jest jedną z najmniej dofinansowanych i najmniej doposażonych".
"Dokonujemy przesunięcia. Dotychczas obsługa administracyjna, prawna w zakresie danych osobowych i tych podstawowych elementów administracyjnych była realizowana dla urzędów przez nasze ministerstwo. Przesuwamy te zadania na trzy urzędy centralne, którym będą podporządkowane delegatury. Nie odbieramy tym delegaturom zadań" - podkreśliła Moskwa. Dodała, że reforma ma się odbyć bez generowania dodatkowych kosztów; środki na jej przeprowadzenie zostaną przesunięte z resortu.
Podczas posiedzenia Senatu padły pytania o zasadność lokalizacji centralnych urzędów. Senator Sławomir Rybicki (PO) pytał o merytoryczne podstawy przekształcenia urzędu w Gdańsku w delegaturę. Jak powiedziała Anna Moskwa, było to związane z wielkością urzędu, który jest najmniejszą taką jednostką (zatrudnia trzy osoby), a także z liczbą wykonywanych tam zadań.

KOMENTARZE (6)