-
- •8 gru 2016 7:42
• Praca w urzędzie nadal kojarzy się z ciepłą i nieźle płatną posadą, przy minimum wysiłku.
• Nie tylko wśród społeczeństwa, ale również na rynku pracy dość mocno utrwalony jest stereotyp urzędnika.
• Według ekspertów, transfer z urzędu do prywatnego biznesu jest dużo trudniejszy niż przejście do korporacji, a z punktu widzenia części rekruterów wręcz nierealny.

Urzędnicy obrośli w Polsce złą sławą. Spora część społeczeństwa uważa, że praca w urzędzie to ciepła i nieźle płatna posada. Z kolei urzędnik to niekompetentny, niechętny do pomocy i arogancki pracownik. W opinii wielu, osoby z budżetówki dobrze zarabiają, choć nie przepracowują się – zawsze mają czas na kawę. Przychodzą do pracy tylko po to, by zrobić swoje i punktualnie o 15 wyjść do domu.
– Większość urzędników to ludzie, którzy nie poradziliby sobie w warunkach konkurencyjnej gospodarki. Nie potrafią prowadzić firm i nie przejawiają inwencji. Siedzą na czterech literach i odbębniają swoją pracę, z niecierpliwością czekając na godz. 15. Moim zdaniem powinna to być najniżej zarabiająca grupa zawodowa w Polsce – pisze użytkownik jednego z forum.
Urzędnik w oczach rekrutera
Czy urzędnicy są podobnie postrzegani na rynku pracy? Niestety i w tym obszarze dość mocno utrwalony jest negatywny wizerunek osób wywodzących się ze środowiska administracji państwowej. Urzędnicy są kojarzeni z zachowawczością, brakiem inicjatywy, ograniczoną odpowiedzialnością, nadmiernym przywiązaniem do przepisów i detali oraz z brakiem zainteresowania klientem.
Czytaj też: Ile zarabiają urzędnicy w Polsce?
Z obserwacji rekruterów wynika, że im dłużej ktoś jest urzędnikiem, tym trudniej mu będzie dostosować się do standardów firm prywatnych. – U podstaw każdej firmy leży podstawowy cel biznesowy: zysk. Tymczasem strategia działania urzędów jest oparta o zgoła inne aktywności: obsługę obywateli, dbanie o sprawne funkcjonowanie państwa. Bardzo często się zdarza, że nie możemy zatrudnić urzędnika, bo do tej pory pracował z innych pobudek i obudzenie innych motywacji jest dla samego zainteresowanego zbyt karkołomne – ocenia Dominik Kubiak, konsultant Antal HR & Admin.
Problemem są również kompetencje językowe, który w przypadku urzędników nie są wysokie. Bardzo często pracownik administracji państwowej nie potrafi swobodnie posługiwać się językiem obcym w biznesie.
Z urzędu do biznesu
Praca w urzędzie daje poczucie bezpieczeństwa i stabilizację. Pracownik nie musi się martwić o to, czy wypłata będzie na czas. Niektórzy wybierają prace w sektorze publicznym z powodu poczucia misji. Do przejścia do biznesu motywują bardzo często zarobki, które w sektorze prywatnym są zdecydowanie wyższe. Także chęć podjęcia nowych wyzwań może skłonić do opuszczenia urzędowego biurka. Zmiana ta może okazać się jednak bardzo trudna.


KOMENTARZE (0)