Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało p.o. dyrektor warszawskiej delegatury NIK Beatę O. - dowiedziała się PAP. Według śledczych zatrzymana złożyła fałszywe zeznania oraz podżegała urzędnika KAS do ujawnienia informacji ws. prezesa NIK Mariana Banasia. Miała to robić na jego polecenie.
- Autor: PAP/JP
- •22 lut 2022 10:23

- Wydział komunikacji społecznej CBA powiedział we wtorek PAP, że p.o. dyrektor zatrzymali we wtorek rano w Warszawie funkcjonariusze krakowskiej delegatury Biura w śledztwie prowadzonym pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Białymstoku.
- "W śledztwie dotyczącym składania fałszywych oświadczeń majątkowych przez osobę pełniącą funkcję publiczną na polecenie prokuratury została zatrzymana kolejna osoba - pełniąca obowiązki dyrektora delegatury Najwyższej Izby Kontroli w Warszawie Beata O." - poinformował wydział.
- Za popełnione czyny Beacie O. grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Śledczy zapowiedzieli przy tym, że decyzję o zastosowaniu środków zapobiegawczych prokuratur podejmie po zakończeniu czynności.
Wydział zaznaczył, że kobieta zostanie przewieziona do białostockiej prokuratury, gdzie zostaną jej przedstawione zarzuty nakłaniania szefowej KAS do przekroczenia uprawnień służbowych i ujawnienia jej oraz Szefowi NIK Marianowi Banasiowi informacji objętych tajemnicą skarbową, poplecznictwa oraz składania fałszywych zeznań.
Informację o zatrzymaniu potwierdziła Prokuratura Regionalna w Białymstoku. Według śledczych kobieta na polecenie Mariana Banasia umówiła się w grudniu 2021 r. na spotkanie z szefową KAS, w trakcie którego miała nakłaniać ją do przekroczenia uprawnień służbowych i nielegalnego ujawnienia jej oraz Marianowi Banasiowi informacji dotyczących prowadzonego wobec niego postępowania celno-skarbowego. "Podejrzana usiłowała również wpłynąć na bieg tego postępowania, by doprowadzić do jego faktycznego zawieszenia, pomagając tym samym sprawcy przestępstwa w uniknięciu odpowiedzialności karnej. Zamierzonego celu nie osiągnęła z uwagi na jednoznaczną odmowę szefowej KAS. Następnie w tym samym miesiącu pouczona o odpowiedzialności karnej złożyła fałszywe zeznania co do przebiegu swojego spotkania z szefową KAS" - podała prokuratura.
Za popełnione czyny Beacie O. grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Śledczy zapowiedzieli przy tym, że decyzję o zastosowaniu środków zapobiegawczych prokuratur podejmie po zakończeniu czynności.

KOMENTARZE (1)