Radni Prawa i Sprawiedliwości z Wrocławia chcą zwiększenia o dziesięć procent stawek wynagrodzeń za usługi opiekuńcze oraz zmiany umów śmieciowych dla pracowników na umowy o pracę.

We wtorek (19 lutego) na konferencji prasowej szef klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miejskiej Wrocławia Michał Kurczewski poinformował, że interpelacja do prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka zostanie złożona w środę (20 lutego).
"Złożymy interpelację wzywającą do zmiany warunków umowy. Chodzi a zwiększenie stawek godzinowych w ramach usług opiekuńczych o co najmniej 10 procent w stosunku do legalnego minimum 14,70 zł brutto oraz o zaoferowanie opiekunom możliwości świadczenia usług w ramach umowy o pracę na czas określony" - powiedział Kurczewski.
Jak wyjaśnił, gmina Wrocław od lat zleca podmiotom zewnętrznym usługi związane z organizacją i realizacją usług opiekuńczych dla podopiecznych MOPS-u w miejscu zamieszkania klienta; osoby wykonujące te usługi pracują na minimalnych stawkach w ramach umów śmieciowych.
Czytaj też: Praca w roli opiekuna trendem za granicą. Skorzystają Polacy?
"Z analizy umowy podpisanej przez miasto na lata 2017-2020 wynika, że głównym kryterium konkursu musiało być kryterium cenowe. Stawki godzinowe założone w ofercie to stawki minimalne, a część z nich jest już nieaktualna w związku z podniesieniem stawek godzinowych w rozporządzeniu przez rząd" - podkreślił Kurczewski.
Radny zaznaczył, że opiekunowie z powodu takiego trybu zatrudnienia w konsekwencji nie mają zapewnionego płatnego urlopu.
"Pod okiem i najwyraźniej przy aprobacie obecnego prezydenta Jacka Sutryka, a byłego dyrektora Departamentu Spraw Społecznych, są podpisywane umowy, które nie gwarantują nawet standardów obowiązujących w dyskontach. Solidarny Wrocław lansowany przez prezydenta Sutryka, to na pewno nie Wrocław, który znają opiekunowie zatrudnieni w ramach wspomnianej umowy" - ocenił Kurczewski.
Jak podał, stawki w innych miastach wynoszą od 17,65 zł do nawet 26 zł.



KOMENTARZE (0)