Obraźliwy wobec prezesa Prawa i Sprawiedliwości wpis pojawił się na twitterowym koncie wiceminister rozwoju, pracy i technologii Iwony Michałek. Twierdzi ona jednak, że wpis nie pochodzi od niej, a na konto ktoś się włamał. To nie pierwszy taki przypadek.
-
- •13 sty 2021 21:59

Grafika z Jarosławem Kaczyńskim za więziennymi kratami i podpis: „Gang PiS na czele z Kaczyńskim przekroczył wszelkie możliwe granice. Okrucieństwo i bezkarność stały się normą dla rządzącego establishmentu. Nie chcę już być po tej samej stronie z mordercami, katami i złodziejami” - taki post pojawił się na twitterowym koncie wiceminister rozwoju, pracy i technologii Iwony Michałek, która w resorcie jest odpowiedzialna za obszar pracy.
zobacz też: Iwona Michałek odpowiedzialna za obszar pracy. To będzie trudny czas
- Moje konto zostało skradzione. Odzyskałam dostęp, jednocześnie złożyłam również zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie – wyjaśniała na twitterze wiceminister.
Także w opublikowanym za pośrednictwem rzeczniczki Porozumienia (Michałek należy do tej partii) oświadczeniu polityk z Torunia Iwona Michałek poinformowała, że doszło do włamania i przejęcia jej kont w mediach społecznościowych oraz publikacji "na nich pewnych treści, od których kategorycznie i jednoznacznie się odcina".
zobacz też: Trwają żniwa dla hakerów. Jak się bronić?
Nie był to jedyny taki przypadek. Podobne wpisy pojawiły się na koncie Roberta Pietryszyna - partnera w agencji R4S Consulting (a wcześniej m.in. prezesa Lotosu), w której pracuje również były rzecznik PIS Adam Hoffman. On również tłumaczył wpis włamaniem na konto.
W ostatnich tygodniach o przejęciach kont społecznościowych informowali także inni politycy PiS: Joanna Borowiak, Arkadiusz Czartoryski, Marcin Duszek czy Andrzej Melak. W połowie grudnia na profilu facebookowym minister rodziny i polityki społecznej pojawił się wpis obrażający kobiety wspierające Strajk Kobiet. Także w tamtych przypadkach tłumaczeniem był atak hakerów.


KOMENTARZE (0)