- km
- •7 kwi 2022 11:56
Jak wynika z danych Stowarzyszenia Network pl, Polacy stanowią zaledwie 4 proc. pracowników Komisji Europejskiej. Tyle samo wynosi liczba rumuńskich pracowników (Rumunia ma o połowę mieszkańców mniej od Polski). Z wyliczeń wynika, że Polacy powinni objąć ok. 1000 stanowisk w instytucjach unijnych. Stowarzyszenie Network PL promujące kariery Polaków w organizacjach międzynarodowych rozpoczęło kampanię zachęcającą Polaków do podjęcia pracy w strukturach europejskich.

- Aktualnie w Komisji Europejskiej pracuje prawie 1500 Polaków na różnych stanowiskach – to zaledwie 4 proc. wszystkich zatrudnionych.
- Polaków brakuje przede wszystkim na stanowiskach managerskich średniego i wysokiego szczebla.
- Wygrany konkurs na podstawowe stanowisko daje możliwość podjęcia pracy z pierwszą pensją na poziomie od ok. 3 000 euro do ponad 6 000 euro w przypadku naborów na wyspecjalizowane profile.
Z oficjalnych danych wynika, że instytucje UE zatrudniają obecnie ponad 40 tys. osób – głównie w Europie, a także w przedstawicielstwach i delegaturach na całym świecie. Aktualnie w Komisji Europejskiej pracuje prawie 1500 Polaków na różnych stanowiskach – to zaledwie 4 proc. wszystkich zatrudnionych.
- Instytucje UE pełnią kluczową rolę w prowadzeniu polityki Unii Europejskiej. To przecież Komisja Europejska we współpracy z Parlamentem Europejskim i Radą Europejską stanowi główne źródło aktów prawnych i kształtuje decyzje, mające wpływ na wszystkie Państwa członkowskie. Dlatego, w celu zachowania mandatu demokratycznego, ważne jest by korpus pracowników Komisji Europejskiej odzwierciedlał strukturę wszystkich obywateli Unii Europejskiej, tak by głos z każdego kraju był bardziej słyszalny - wyjaśnia poseł do PE Grzegorz Tobiszowski.
Na najwyższym szczeblu brakuje Polaków
Polaków brakuje przede wszystkim na stanowiskach managerskich średniego i wysokiego szczebla. Z aktualnych danych wynika, że na 1120 kierowników jednostek przypada 40 Polaków (3,1 proc.). Na 212 dyrektorów, 10 pochodzi z Polski (4,7 proc.). Wsród 37 dyrektorów generalnych i zastępców dyrektorów generalnych znajduje się jeden przedstawiciel naszego kraju ( 2,7 proc.).
– Dlatego wspólnie z Network PL planujemy organizację serii spotkań na terenie Górnego Śląska, mających na celu przybliżenie zainteresowanym specyfiki pracy w instytucjach UE, a także procedur aplikowania i rekrutacji nowych kandydatek i kandydatów.Propozycja adresowana jest przede wszystkim do studentów ostatnich lat, doktorantów, pracowników naukowych oraz absolwentów – z uwagi na potencjalną zmianę miejsca zamieszkania, do 35 roku życia. Preferowane są osoby studiujące kierunki powiązane z tematyką europejską, posiadający wiedzę i doświadczenie najbardziej pożądane przez instytucje europejskie, a więc prawnicy czy ekonomiści – wyjaśnia Tobiszowski.



Słowa kluczowe
- Komisja Europejska
- Unia Europejska
- urzędnik
- Grzegorz Tobiszowski
- administracja
- rekrutacja
- pensje
- płace
- zarobki
- wynagrodzenia
KOMENTARZE (2)