Nie ma takich planów, pan Adam Niedzielski pracuje - odpowiedział wicerzecznik PiS Radosław Fogiel na pytanie o ewentualną dymisję szefa resortu zdrowia. Takie spekulacje nazwał humbugami medialnymi, tak samo jak te o planach dymisji i zmiany premiera, czy ministra sprawiedliwości.
- Autor: PAP/AT
- •17 sty 2022 12:04

- Zdaniem senatora PiS Jana Marii Jackowskiego w środowisku PiS dojrzewa przekonanie, że minister Niedzielski nie sprawdza się na swojej funkcji, a Rada Medyczna powinna być wymieniona.
- Radosław Fogiel dopytywany, czy z jego wiedzy wynika, iż dymisji Adama Niedzielskiego nie będzie, polityk zaznaczył, że należałoby sprecyzować pytanie o horyzont czasowy.
- Gdy termin ten został w pytaniu zawężony do najbliższych tygodni i miesięcy, Fogiel zapewnił, że nie ma takich planów, pan Niedzielski pracuje.
W TVN24 Fogiel kilkukrotnie przecząco odpowiadał na pytania o ewentualną dymisję szefa MZ Adama Niedzielskiego.
Na uwagę, że zdaniem senatora PiS Jana Marii Jackowskiego "w środowisku PiS dojrzewa przekonanie, że minister Niedzielski nie sprawdza się na swojej funkcji, a Rada Medyczna powinna być wymieniona", Fogiel odparł: "Nie wiem skąd takie informacje ma pan senator Jackowski". Ocenił przy tym, że senator Jackowski od pewnego czasu "znajduje dużą przyjemność w różnieniu się od wspomnianego środowiska Prawa i Sprawiedliwości". "To jest jego opinia" - zaznaczył.
Po uwadze, że także z ostatnich publicznych wypowiedzi posłanki Anny Marii Siarkowskiej (PiS) oraz posła Janusza Kowalskiego (Solidarna Polska) wynika, że ci członkowie klubu PiS "najwyraźniej podzielają" krytyczne opinie senatora Jackowskiego o ministrze Niedzielskim, Fogiel przyznał, że nie wie, "jaka jest ich opinia na temat pana ministra Niedzielskiego". "To, że w ramach większości parlamentarnej jest pewne spektrum opinii, czy rozmaite oceny co do działalności ministrów, to nie jest niczym nadzwyczajnym" - przekonywał.
Wicerzecznik PiS zwrócił uwagę, że "byłoby gorzej", gdyby różnic opinii w jego środowisku nie było. Jednocześnie zapewnił, że urzędujący ministrowie mogą być pewni wsparcia ze strony większości parlamentarnej.
"W Zjednoczonej Prawicy nie brakuje miejsca na dyskusję, nie brakuje miejsca na wymianę poglądów, ale każdy minister rządu jest pewien wsparcia większości sejmowej, jest pewien tego, że w przypadku ataków opozycji zostanie przez większość sejmową obroniony" - oświadczył. Jak dodał, "dopóki misja któregokolwiek ministra się nie skończy, dopóki nie postanowi o tym pan premier, to każdy będzie swoją funkcję pełnił".

KOMENTARZE (2)