- O dziecko w szkole trzeba zadbać do godziny 15 czy 16. To jest cywilizacyjne wyzwanie dla nauczycieli i myślę, że niż demograficzny spowoduje, że ramię w ramię będziemy musieli doprowadzić do tego, żeby czas pracy w szkole wyglądał inaczej - mówi w rozmowie z parlamentarny.pl Anna Zalewska, minister edukacji narodowej.
- Włodzimierz Kaleta
- •9 cze 2016 13:38

Już 24 czerwca w Wałbrzychu, w Specjalnej Strefie Ekonomicznej oraz 27 czerwca w Toruniu, Ministerstwo Edukacji Narodowej zaprezentuje wnioski z ogólnopolskiej debaty oświatowej, którą prowadziło od lutego.
My znamy już pierwsze szczegóły, które będą miały wpływ na pracę nauczycieli. Muszą się oni m.in. przygotować na zmiany w czasie pracy.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
- O dziecko w szkole trzeba zadbać do godziny 15 czy 16. To jest cywilizacyjne wyzwanie dla nauczycieli i myślę, że niż demograficzny spowoduje, że ramię w ramię będziemy musieli doprowadzić do tego, żeby czas pracy w szkole wyglądał inaczej. Żeby nauczyciel był w niej od 8 do 15 - mówi w rozmowie z parlamentarny.pl Anna Zalewska, minister edukacji narodowej.
Jej zdaniem, większa liczba godzin spędzanych w szkole nie wzbudzi sprzeciwu nauczycieli. - Wielu nie chce wynosić pracy do domu. Chcą w szkole przygotowywać się do zajęć, aby w domu mieć czas dla swoich dzieci, na odpoczynek, rozrywkę - wyjaśnia Zalewska.
Poza tym - w związku z tym, że MEN współpracuje z Ministerstwem Cyfryzacji i będzie w stanie w ciągu dwóch lat doprowadzić szerokopasmowy internet do każdej placówki edukacyjnej - nauczyciele przejdą szkolenia.
- Powoływaliśmy koordynatorów ds. informatyki przy każdym kuratorze. Aby nauczyciel mógł się rozwijać, bez względu na to, na jakim jest etapie awansu zawodowego, będzie miał obowiązkowe szkolenia, odbywane raz w roku. Może to być szkolenie z matematyki, nowoczesnego nauczania czy podstawy kodowania - zapowiada minister.
- Kwestią do ustalenia jest też czy będzie to 25 godzin w jeden weekend, czy kilka godzin więcej. Nie będzie bowiem szkoleń w godzinach lekcyjnych. Zapłacimy nauczycielom za to doskonalenie. I to nie doskonalenie przez bliżej nieokreślone firmy. Szkolenia mają dobrze służyć systemowi - mówi Zalewska.
Minister edukacji zapowiada również, że będzie trzeba rozmawiać również o wynagrodzeniach z Karty Nauczyciela. - Związki też uważają, że jest ona archaiczna - podkreśla.
Całą rozmowę z Anną Zalewską, minister edukacji narodowej czytajcie w serwisie parlamentarny.pl.

KOMENTARZE (4)