• Bukmacherzy stawiają tezę, że Mateusz Morawiecki ma szansę zostać premierem i zastąpić Beatę Szydło.
• Przepytani przez nas eksperci twierdzą, że Morawiecki na razie jest zbyt słaby na szalone szarże.
• Politolog Ryszard Kessler stawia tezę, że zaplecze polityczne ma Morawieckiemu pozwolić walczyć o nominację PiS nie na premiera, a na szefa NBP.
• Adam Bielan uważa, że opuszczenie przez niego ministerstwa rozwoju wydaje się już mało prawdopodobne.
• Posłanka PO, Iwona Śledzińska-Katarasińska podkreśla, że na niekorzyść wicepremiera działa to, że jest nową twarzą PiS i nie zjednał sobie jeszcze zwolenników w partii rządzącej.
- Parlamentarny.pl (Gabriel Paździor)/AT
- •19 kwi 2016 17:12

Gdy obserwuje się wypowiedzi Mateusza Morawieckiego, to skupiał się on na tematach gospodarczych, ale wielu widzi w nim polityka o dużych ambicjach. Nie pierwszym, ale na pewno mocno słyszalnym głosem, który wygłosił tę tezę był Paweł Kukiz.
- Doszły do mnie również takie pogłoski, że pan premier Morawiecki szykuje jakieś swoje stronnictwo z intencją przejęcia PiS-u w przyszłości – mówił Kukiz po głosowaniu 14 kwietnia, gdy posłanka Zwiercan, zagłosowała za Kornela Morawieckiego. - Od pewnego czasu mam wrażenie, że Kornel Morawiecki idzie drogą taką, która jest zgodna z interesem syna.
Ledwie kilka dni później bukmacherzy umieścili Morawieckiego na czele listy następców Beaty Szydło.
Czy aż tak błyskotliwa kariera wicepremiera jest jednak możliwa?


Słowa kluczowe
- Mateusz Morawiecki
- Beata Szydło
- Paweł Kukiz
- Kornel Morawiecki
- Małgorzata Zwiercan
- Ryszard Kessler
- Adam Bielan
- Iwona Śledzińska-Katarasińska
- NBP
- Narodowy Bank Polski
KOMENTARZE (0)