Karę 2,5 tys. zł grzywny wymierzył Sąd Rejonowy w Kielcach byłemu zastępcy komendanta straży miejskiej Wojciechowi B., oskarżonemu o przekroczenie uprawnień, poprzez przekazanie pytań jednemu z kandydatów, który brał udział w konkursie na stanowisko strażnika.

Sprawa dotyczy konkursu na stanowisko strażnika miejskiego w Kielcach z lipca 2019 r. Według prokuratury, Wojciech B. miał przekazać pytania konkursowe wraz z odpowiedziami jednemu z kandydatów, który wcześniej był pracownikiem wrocławskiej straży miejskiej.
W sądzie Wojciech B. przyznał się do przekazania jedynie pytań konkursowych, uzasadniając, że wynikało to ze sporych braków kadrowych w firmie, a ubiegający się o to stanowisko mężczyzna posiadał już niezbędne przeszkolenie oraz doświadczenie w pracy jako strażnik miejski, a także uprawnienia do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.
W mowach końcowych prokurator Piotr Guzikowski podkreślił, że w wyniku działania Wojciecha B. zaburzone zostały zasady konkursu, ponieważ jedna z osób, w stosunku do innych, była wyraźnie uprzywilejowana.
Obrońca Grzegorz Kaleta zaznaczył, że w jego opinii nie doszło do wypełnienia wszystkich znamion czynu zabronionego, ponieważ Wojciech B. na pewno nie działał na szkodę interesu publicznego, a kierował się jedynie dobrem firmy, dlatego wniósł o warunkowe umorzenie postępowania wobec oskarżonego.
Sam Wojciech B. podkreślił, że w kieleckiej straży miejskiej pracował od 26 lat i nigdy nie zrobił niczego, co mogłoby zaszkodzić firmie i społeczeństwu.
Sąd wymierzył Wojciechowi B. karę 2,5 tys. zł grzywny, a także zasądził wobec niego zwrot kosztów procesowych, argumentując to m.in. tym, że oskarżony nie miał prawa przekazać pytań testowych żadnej z osób przystępujących do konkursu.



KOMENTARZE (0)