Ubiegłoroczne dochody Hanny Gronkiewicz-Waltz wyniosły 280 861 zł - o 6,8 tys. zł mniej niż w 2011 roku - informuje "Rzeczpospolita".
Większość to łączne wynagrodzenie za pracę w ratuszu i na Uniwersytecie Warszawskim - 255 tys. zł. Jednak w 2011 r. zarobiła z tych źródeł ok. 24 tys. zł więcej. Stratę prezydent rekompensowała sobie wpływami z praw autorskich - 22 tys. zł za publikacje naukowe oraz... za udział w jednym odcinku programu „Jaka ona jest?" w Polsat Cafe.
Skarbnik miasta Mirosław Czekaj stracił w 2012 roku najwięcej, choć za pilnowanie stołecznych pieniędzy dostaje 281 tys. zł (rok temu 323 tys.). Do tego w radach nadzorczych PKO BP oraz Miejskiego Przedsiębiorstwa Taksówkowego dorobił 186 tys. zł. A w NFOŚ i w wydawnictwie kolejne 21 tys. zł - wylicza "Rzeczpospolita"