Dwaj policjanci z komisariatu w Koźminku zostali zwolnieni z pracy za przysypianie na służbie – powiedział w sobotę (9 stycznia) rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Poznaniu mł. insp. Andrzej Borowiak.
Sprawę - jak dodał Borowiak - skierowano też do prokuratury.
W ostatnich kilku miesiącach dwaj policjanci z siedmio- i ośmioletnim stażem pracy z komisariatu w Koźminku przesypiali dyżury podczas służby patrolowej. W czasie nocnej zmiany parkowali radiowozy w ustronnych miejscach.
- Najczęściej parkowali pod domem matki jednego z nich - powiedział Andrzej Borowiak z KWP w Poznaniu.
Czytaj też: Dyrektor HR w Poczcie Polskiej o pracy, rekrutacji i zwolnieniach
W dokumentacji służbowej funkcjonariusze wskazywali, że w tym czasie kontrolowali wiele miejsc zagrożonych przestępczością.
Sprawą zajął się zespół kontroli wewnętrznej kaliskiej policji, który wykazał, że policjanci przespali łącznie 30 nocnych służb. Jeden 20, a drugi 10.
- Ze względu na nierzetelną służbę została podjęta decyzja o zwolnieniu ich, ponieważ nie ma miejsca dla takich ludzi. Okłamywali mieszkańców i swoich przełożonych - powiedział Andrzej Borowiak.


KOMENTARZE (0)