CBA złożyło zawiadomienie do prokuratury ws. byłego dyrektora biura promocji Urzędu Miasta Poznań.
• Były dyrektor biura promocji miasta mógł narazić Poznań na 200 tys. zł straty - uważa CBA.
• Złożyło w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.
• Chodzi o wybór oferty na produkcję materiałów promocyjnych za ponad ćwierć miliona złotych.
CBA podało w poniedziałek (6 listopada), że zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez b. dyrektora to efekt kontroli prowadzonej w Urzędzie Miasta Poznania, dotyczącej zamówień publicznych, udzielanych przez biuro promocji miasta w latach 2013-2015.
"Sprawa dotyczy niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przy wyborze oferty na przygotowanie i produkcję materiałów promocyjnych, filmowych w projekcie Poznan Convention Bureau. Wybrano najdroższą ofertę za ponad ćwierć miliona złotych. Wśród odrzuconych była oferta cztery razy tańsza" - poinformowało CBA w komunikacie prasowym. Poznan Convention Bureau pełni rolę instytucji pierwszego kontaktu m.in. dla organizatorów konferencji, kongresów, czy innych spotkań biznesowych w Poznaniu.
W ocenie agentów CBA, przyjęte przez buro promocji miasta "subiektywne, nie dające się zdefiniować i nie wartościowane kryteria spowodowały, że urząd mógł dowolnie, bez konieczności podania przesłanek i uzasadnienia, odrzucić bądź wybrać ofertę". Jak podano, najtańsza oferta opiewała na 57,5 tys. zł a wybrano droższą o blisko 200 tys. zł.
"Brak jest uzasadnienia takiego wyboru. Pomijając tańsze oferty biuro promocji nie wyjaśniło dlaczego nie dokonano ich wyboru. Ustalenia kontroli CBA wskazują, że kwota 200 tys. zł może stanowić szkodę Urzędu Miasta Poznania. Stąd zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa" - podało CBA.
Radio RMF FM, które poinformowało o sprawie przypomniało, że b. dyrektor biura promocji Poznania Łukasz Goździor do niedawna szefował regionalnym strukturom Nowoczesnej. W październiku nie ubiegał się ponownie o kierowanie regionem.
Goździor nie chciał szerzej odnosić się do badanej przez CBA sprawy, zapewnił przy tym, że wszelkie stawiane mu zarzuty są bezpodstawne. Jak dodał, nie należy jego decyzji o nieubieganie się o dalsze kierowanie Nowoczesną w regionie łączyć z działaniami CBA.
PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU
KOMENTARZE (0)