Zdaniem Jarosława Bukowskiego, rozszerzające się granice powodują, że dla niektórych wiodących firm przemysłu chemicznego istnieje cienka linia pomiędzy zyskiem i stratami. Firmy dążące do podniesienia swojej konkurencyjności muszą także uwzględniać politykę energetyczną Unii Europejskiej i przestrzegać przepisy, których przekroczenie karane jest grzywnami.
- Te elementy powodują, że przedsiębiorstwa poszukują rozwiązań pozwalających im na podniesienie wydajności produkcyjnej i usprawnienie łańcucha dostaw przy jednoczesnym zachowaniu norm ustalonych przez Komisję Europejską - wyjaśnia.
Jarosław Bukowski przekonuje, że podniesienie konkurencyjności będzie w najbliższym czasie istotnym elementem strategii europejskich, w tym także polskich przedsiębiorstw chemicznych. - Widzą one potrzebę inwestycji w rozwój technologiczny, który usprawni działania operacyjne - mówi. - Należy się spodziewać, że przedsiębiorstwa będą sięgać po wszelkie narzędzia, które pozwolą na szybkie osiągnięcie nowego poziomu innowacyjności w procesach produkcyjnych.
Przedstawiciel Aspen Technology jest zdania, że wzrost znaczenia mobilnych aplikacji w produkcji będzie rósł. - Dostęp do wyników produkcyjnych w czasie rzeczywistym daje ogromną przewagę w przemyśle przetwórczym - wyjaśnia. - Im wcześniej zaadaptuje się mobilne technologie, tym szybciej uda się wprowadzać kolejne, nowsze rozwiązania. Zarządzanie informacją dzięki mobilnym aplikacjom pozwoli użytkownikom na wgląd w produkcję 24 godziny na dobę, dostarczając rzeczywistych danych w każdej chwili, przez 7 dni w tygodniu, bez względu na lokalizację.
Jarosław Bukowski zwraca uwagę, że sektory chemiczne i energetyczne generują ogromne ilości danych dziennie. - Technologie mobilne pozwalają na dostęp do nich w każdej chwili - mówi. - Pracownikom skracają czas potrzebny na identyfikację i analizę informacji płynących z procesów produkcyjnych i umożliwiają szybszą korektę w przypadku pojawiających się powiadomień o niepokojących zdarzeniach.
Dzięki nowym rozwiązaniom, osoby pracujące w terenie są w stanie przeglądać informacje z bazy danych przy użyciu telefonów I-Phone, Blackeberry czy systemu operacyjnego Android. - Co najistotniejsze, firmy mają teraz dostęp w czasie rzeczywistym we wgląd do wyników operacyjnych, co stanowi podstawę dla szybszego diagnozowania i podejmowania decyzji - wyjaśnia Jarosław Bukowski. - Należy oczekiwać, że mobilne technologie staną się głównym elementem infrastruktury działań produkcyjnych.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.