- Sklepy w pełni autonomiczne są faktem, zarówno w Polsce, jak i za granicą. Jest to jednak ciągle początkowa faza rozwoju tego formatu handlu detalicznego.
- Urszula Kłosiewicz-Górecka z zespołu Foresightu Gospodarczego w Polskim Instytucie Ekonomicznym zaznacza, że ich rozwój będzie procesem, który raczej szybko nie zastąpi tradycyjnych, stacjonarnych sklepów, które są i będą poddawane "utechnicznieniu".
- Ekspertka dodaje, że oznacza to jednak, iż zatrudnienie w handlu będzie się dynamicznie zmniejszać. Natomiast w dłuższym okresie będzie widoczna zmiana struktury zatrudnienia w handlu, wyrażająca się większym zatrudnieniem na etapie przygotowawczym do sprzedaży i w logistyce.
- O rynku pracy rozmawiać będziemy podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach 25-27 kwietnia. Rejestrację na naszą konferencję znajdziecie tutaj.
Czy autonomiczne sklepy bez kasjerów to przyszłość? Jak bardzo odległa?
Urszula Kłosiewicz-Górecka z zespołu Foresightu Gospodarczego w Polskim Instytucie Ekonomicznym: - Sklepy w pełni autonomiczne są już faktem, zarówno w naszym kraju, jak i za granicą. Jest to ciągle początkowa faza rozwoju tego najbardziej nowoczesnego stacjonarnego formatu handlu detalicznego. Jest to etap, w którym kluczowe znaczenie ma budowanie wizerunku firmy nowoczesnej i testowanie różnych procesowych rozwiązań technologicznych, z których wiele może być również wykorzystywane w tradycyjnych sklepach.
W początkowym okresie, sklepy autonomiczne będą lokalizowane w miejscach o silnym nurcie klientów, tj. na lotniskach, dworcach, w miejscach dużej koncentracji osób pracujących lub uczących się, w centrach miast. Najbardziej zainteresowane ich rozwojem prawdopodobnie będą firmy posiadające sieć sklepów convenience, mające doświadczenie w całodobowym oferowaniu wyselekcjonowanych artykułów codziennego zapotrzebowania i posiadające sprawną logistykę dostaw.
Obecnie powstające sklepy autonomiczne są ciągle jeszcze nowinką technologiczną i będą służyły pogłębionej obserwacji zachowania konsumentów, tj. co i w jakich godzinach najczęściej kupują, jaki jest przepływ klientów w poszczególnych dniach i godzinach, aby na tej podstawie optymalizować ofertę asortymentową i zarządzanie zapasami. Zastosowane rozwiązania technologiczne będą testowane pod względem niezawodności i relacji poniesionych kosztów do realizowanych obrotów.
Urszula Kłosiewicz-Górecka z zespołu Foresightu Gospodarczego w Polskim Instytucie Ekonomicznym (Fot. mat. pras.)
Co będzie miało wpływ na powodzenie autonomicznych sklepów?
- O powodzeniu rynkowym sklepów autonomicznych i dynamice ich rozwoju zadecyduje triada czynników: technologia – ekonomia – akceptacja klientów. Muszą powstać niezawodne, klarowne i przyjazne dla klienta rozwiązania technologiczne w całym procesie zakupu - od wejścia do sklepu, wyboru produktów, automatycznej zapłaty należności i opuszczenia placówki.
Czynnikiem, który w wysokim stopniu zadecyduje o dynamice rozwoju sklepów autonomicznych, będą koszty uruchomienia sklepu oraz koszty związane z eksploatacją tych placówek handlowych.
Niezwykle ważnym czynnikiem będzie też zapewnienie prywatności i bezpieczeństwa klienta - system nie powinien identyfikować klientów ani zapamiętywać obrazu. Istotne też będzie przekonanie klientów, że system jest bezpieczny, a sam zakup daje kupującemu satysfakcję ze sprawnej realizacji potrzeby i umiejętności korzystania z najnowocześniejszej technologii.
Czy zakaz handlu w niedziele będzie miał duży wpływ na zmiany? Pojawi się więcej sklepów bezobsługowych?
- Sklepy w pełni zautomatyzowane, wyposażone w najnowsze technologie są odporne na ustawy zakazujące handlu w niedziele i zawirowania na rynku pracy. Jednak to nie zakaz handlu w niedziele będzie miał decydujący wpływ na rozwój tego unikalnego formatu handlu detalicznego. Ich rozwój będzie procesem, który raczej szybko nie zastąpi tradycyjnych stacjonarnych sklepów, które są i będą poddawane utechnicznieniu.
Sklepy autonomiczne w najbliższych latach to bardziej urozmaicenie dostępnych na rynku formatów handlu detalicznego (zapewnienie różnorodności) i poszerzenie klientowi możliwości wyboru miejsca zakupu, niż zastępowanie dotychczasowych sklepów stacjonarnych.
A co z kasjerami i sprzedawcami - powinni obawiać się o swoje miejsca pracy?
- Sklepy automatyczne pozwolą zmniejszyć koszty zatrudnienia związane z bezpośrednią obsługą klientów w miejscu sprzedaży. Jednak ani skala, ani dynamika rozwoju sklepów bezzałogowych w najbliższych latach nie będzie czynnikiem decydującym o zmianach na rynku pracy i sytuacji kasjerów oraz sprzedawców. To cyfryzacja firm i automatyzacja procesów handlowych będzie i już decyduje o zapotrzebowaniu na określone kompetencje pracowników handlu.
Popyt na kasjerów będzie zmniejszać się wraz z rozszerzaniem wykorzystywania w sklepach kas samoobsługowych. Także zadania sprzedawców będą ulegać zmianie. W sklepach spożywczych nastąpi przesunięcie ich do prac przygotowujących proces sprzedaży - chodzi o zapewnienie optymalnej dla danej placówki handlowej struktury asortymentu, jego rozłożenie na półkach i uzupełnianie, zachowanie czystości w sali sprzedażowej. W sklepach innych branż, sprzedawca stanie się bardziej doradcą dla klienta niż osobą tradycyjnie sprzedającą towar.
Postępujące procesy utechnicznienia sklepów i magazynów nie oznaczają, że w najbliższym czasie zatrudnienie w handlu będzie się dynamicznie zmniejszać. Jednak w dłuższym okresie będzie widoczna zmiana struktury zatrudnienia w handlu, wyrażająca się większym zatrudnieniem na etapie przygotowawczym do sprzedaży i w logistyce.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (0)