• Dwa surowce, dzięki którym pracę ma ponad 40 tys. osób – tak można przedstawić wpływ branży piwowarskiej na sektor rolny w Polsce.
• Cała branża – łącznie z logistyką, handlem i gastronomią – generuje ponad 200 tys. stanowisk.

Woda, zboże, chmiel i drożdże – lista składników niezbędnych do produkcji piwa nie jest długa. Zapotrzebowanie krajowych browarów na te surowce rośnie wraz z produkcją piwa. W ubiegłym roku w Polsce wyniosła ona 40,5 mln hl. Za każdą butelką złotego trunku trafiającą na sklepową półkę kryje się praca osób zatrudnionych nie tylko bezpośrednio przy warzeniu piwa, ale także w branżach powiązanych, np. rolnictwie.
Kto pracuje w branży?
Ta ważna gałąź krajowej gospodarki zyskuje na zaopatrywaniu browarów w chmiel i zboże przeznaczone na słód. Jak wynika z szacunków zawartych w raporcie The Brewers of Europe, przy uprawie obu surowców pracuje w Polsce 40 146 osób, co oznacza, że na plantatorów chmielu i producentów zbóż przypada połowa z blisko 80 tysięcy etatów generowanych przez polski sektor piwowarski wśród dostawców surowców i usług.
Do największych rolniczych beneficjentów piwa należą: słynąca z upraw chmielu Lubelszczyzna (89,9 proc. powierzchni upraw tego surowca), Wielkopolska (8,4 proc.) oraz Dolny Śląsk, Pomorze i Kujawy, skąd pochodzą zbiory jęczmienia browarnego.
Ostatnie lata przyniosły wzrost zapotrzebowania największych krajowych producentów piwa na chmiel z lokalnych upraw. Obecnie Polska jest trzecim pod względem wielkości – po Niemczech i Czechach – producentem tego surowca w Unii Europejskiej.
Z najnowszych danych Głównego Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych wynika, że w 2015 r. chmielowe plantacje w Polsce zajmowały obszar 1 444 ha. Zebrano z nich 2 240 ton surowca, to jest o 9,6 proc. więcej niż w roku 2014. Coraz większym zainteresowaniem piwowarów cieszą się odmiany aromatyczne chmielu, którego ubiegłoroczne zbiory – mimo że stanowiły tylko nieco ponad jedną trzecią (37 proc.) całkowitej produkcji tego surowca – były najwyższe od 6 lat.

Portfolio krajowych producentów piwa zawiera mnogość rodzajów tego trunku. Wśród nich swój ulubiony znajdą zarówno fani „jasnego pełnego”, czyli lagera, jak i wielbiciele mniej typowych smaków, których grono stale się powiększa, sprawiając, że piwne specjalności są obecnie najdynamiczniej rozwijającym się segmentem piwnego rynku. W ubiegłym roku urósł on o 15 proc. pod względem wartości i wolumenu w porównaniu z rokiem 2014.

KOMENTARZE (0)