×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNERZY PORTALU

Pokolenie Z zmienia rynek pracy. Nie chce żyć jak rodzice

Na rynek pracy wkracza pokolenie Z, które ma inne priorytety i oczekiwania wobec pracodawców niż starsi koledzy. Zarządzanie nimi to duże wyzwanie dla menedżerów.

Pokolenie Z zmienia rynek pracy. Nie chce żyć jak rodzice
Pokolenie Z ceni w pracy atmosferę i relacje (fot. Shutterstock)
REKLAMA
  • Młodzi ludzie wchodzący na rynek pracy nie żyją po to, by pracować, co trudno zrozumieć i zaakceptować menedżerom ukształtowanym w dekadach ustrojowej transformacji. Jeśli chcą zatrzymać ich w firmie, powinni poznać, zrozumieć i uwzględniać potrzeby młodych.
  • Szef powinien być, według pracownika z pokolenia Z, wyrozumiałym i empatycznym liderem, ale również kolegą z pracy, który doradzi, wesprze, doceni. 
  • Jedynie 27 proc. studentów w Polsce uważa, że praca jest wartością samą w sobie i źródłem największej satysfakcji (badanie Deloitte, 2022 r.
  • O współczesnym rynku pracy i zarządzaniu ludźmi będziemy rozmawiać podczas debat zorganizowanych przez redakcję PulsHR.pl w trakcie Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Przedstawiciele różnych pokoleń współpracują ze sobą w ramach tych samych organizacji – to dość oczywista konieczność wynikająca choćby z demografii.

Młodzi zawsze buntowali się i chcieli robić pewne rzeczy po swojemu, a system akceptował taką ich postawę jako naturalny element zastępowania starszych roczników przez młodsze.

Konflikt pokoleń w firmie – trzeba odrzucić stereotypy i uprzedzenia

Teraz jest inaczej – przedstawiciele generacji Z są odbierani jako leniwi, roszczeniowi i trudni w zarządzaniu. Mówi się o ich skrajnie odmiennym podejściu do dyscypliny pracy, do ograniczeń formalnych, kwestii utożsamiania się z firmą, miejsca i czasu pracy czy równowagi między pracą a życiem prywatnym. Skąd ten radykalizm? 

Paweł Gniazdowski, senior advisor w Lee Hecht Harrison Polska, zwraca uwagę, że pokolenie Z to pierwsze pokolenie wychowane w systemie edukacji, który mocno promował samorealizację czy poszukiwanie własnej tożsamości w odróżnieniu, a nawet w kontrze do edukacji tradycyjnej nastawionej na dostosowywanie się do reguł społecznych i presji na tradycyjnie definiowany sukces (dobra materialne, prestiż, władza).

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (54)

Do artykułu: Pokolenie Z zmienia rynek pracy. Nie chce żyć jak rodzice

Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
  • Barbara 2023-04-25 15:56:40

    Bardzo cenię młode pokolenie i ich wartości. To te które dla mojego pokolenia X, są w sferze marzeń. Ale jak wiadomo marzenia trzeba spełniać , dlatego warto się od nich uczyć. Każde pokolenie jest w pewnym sensie ewolucyjnie - lepsze.

    • Kolo 2023-04-28 02:52:37

      Kobieto...ogarnij sie! Marzenia trzeba spelniac ale trzeba miec na to realne pieniadze a nie "zachciewajki" . Rynek szybko weryfikujd leniwe jednostki a te pokolenie jest leniwe i glupie wychowane przez urojenia z tv i internetowe portale . Zaden pracodawca nie bedzie nianczyl i doplacal do nie eroba , rynek ma swoje prawa i nie oszukasz ich

  • Łucja 2023-04-25 09:23:51

    Żenujące są komentarze tutaj. Widać, że wypowiadają się ludzie, którzy nie potrafią żyć bez swojej pracy na etacie. Młodzież jest o wiele bardziej zaradna teraz niż kiedyś. Rozumie, że starsze pokolenia nie wyobrażają sobie opuścić swój etat, w którym tkwią od 20-30 lat za psie pieniądze i cieszą się, że pracę mają. Młodzi ludzie rozumieją, że życie nie na tym polega. Są niesamowicie ambitni i są w stanie dać od siebie bardzo dużo, jeśli tylko posłucha się ich potrzeb. Świat się zmienia i dobrze. Znam coraz więcej młodych osób na własnych działalnościach, które świetnie sobie radzą. Większość osób, które się tutaj wypowiada nie ma pojęcia o czym mówi i dało się wciągnąć w propagandę "cicho rezygnacji". Jeśli ktoś pracuje i spełnia warunki zawarte w umowie i nic ponad to, to znaczy, że to jest rezygnacja? Ci ludzie znają swoją wartość i chętnie zrobią coś ponad to, ale nie za darmo ;) W sklepie jak prosisz o kilogram mąki i płacisz 5 zł to nie dostajesz 1.5 kg... chyba, że zapłacisz 7.5 zł

  • Karol 2023-04-25 01:01:05

    Dlatego pokolenie Z błyskawicznie zostanie zastąpione gdzie się da przez AI.

  • neste 2023-04-24 22:51:46

    każdy sobie radzi jak może. pokolenie to coś innego niż problemy pojedynczej osoby. ja tez nie chce zyz jak rodzice, dlatego jezdze z otto do holandii. agencja mi wszystko załatwia a ja mam 0 problemów

  • Myk myk myk 2023-04-24 17:55:13

    Słuchajcie :) żaden z pokolenia ,, Z’’ z tym podejściem nie utrzyma własnej firmy, po co go pracodawca musi go utrzymywać? Ja na miejscu pracodawcy leniuszka bym zwolnił albo zaproponował pracę na własną rękę na własny rachunek i koszt. Nie zarobi na opłaty a co dopiero na swoją realizacje i cele. Człowiek który jest ambitny będzie bardziej pracowity niż młodzież, która dostawała wszystko i na wszystko. Nawet nie potrafią gniazdka zamontować, zapytać się o najprostsze rzeczy, a gdzie tutaj załatwianie spraw biurokratycznych na czas!!!!

REKLAMA

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl


REKLAMA