Młodzi są roszczeniowi. Chcą pracować 8 godzin, a później mieć czas dla siebie – mówi Jolanta Czernicka-Siwecka, prezes, Fundacja Iskierka.
- Autor:Justyna Koc
- •16 maj 2018 10:43

Na rynek pracy wkroczyło młode pokolenie, które wielu pracodawcom spędza sen z powiek.
- Pracodawcy zadają sobie pytanie, jak angażować ludzi i realizować cele firmy, jednocześnie dając młodym poczucie realizacji samego siebie. Dodatkowo młodzi potrzebują zmian. Chcą także widzieć sens wykonywanej pracy. Projekty społeczne pomagają połączyć pracownika z miejscem pracy, a także dają poczucie wspólnoty – mówi Monika Bajka, prezes Domu Aniołów Stróżów - Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom i Młodzieży.
Czytaj też: Milenialsi przejmują rynek pracy. Czego oczekują od pracodawców?
Jolanta Czernicka-Siwecka, prezes Fundacji Iskierka zwraca z kolei uwagę, że obecny system edukacji kształci młodych narcyzów.
- Z jednej strony młodzi są roszczeniowi. Chcą pracować 8 godzin, a później mieć czas dla siebie. Z drugiej strony moje pokolenie jest nauczone ciężkiej pracy, którą uważa za standard – wskazuje Czernicka-Siwecka.
- Młodym trzeba dać poczucie wpływu na to, co robią. Muszą mieć też możliwość popełniania błędów, przy jednoczesnym ponoszeniu odpowiedzialności za nie - dodaje prezes Fundacji Iskierka.
Artykuł powstał podczas sesji "CSR i HR, czyli odpowiedzialność i atrakcyjność pracodawcy", która odbyła się na Europejskim Kongresie Gospodarczym.
Oto cały zapis naszej debaty, którą transmitowaliśmy na Facebooku PulsHR.pl.


Słowa kluczowe
- Jolanta Czernicka-Siwecka
- Fundacja Iskierka
- Monika Bajka
- Stowarzyszenie Dom Aniołów Stróżów
- Europejski Kongres Gospodarczy
KOMENTARZE (59)