Facebook, LinkedIn, czyli dlaczego polski prezes omija media społecznościowe wielkim łukiem
- Wykorzystanie mediów społecznościowych przez przedstawicieli najwyższej kadry zarządzającej w Polsce należy ocenić jako niskie, żeby nie powiedzieć – bardzo niskie – mówi Adrian Juchimiuk, employer branding director & partner w MJCC. - A szkoda, bo aktywne budowanie społeczności przez szefów może znacząco wspierać markę i działania EB czy rekrutacyjne firmy - dodaje.
Pomimo korzyści, niewielu polskich menedżerów decyduje się na obecność w mediach społecznościowych (Fot. pixabay)
REKLAMA
Obecność menedżera w mediach społecznościowych może przynieść korzyści jemu samemu, a także firmie. O tym świadczą przykłady prezesów firm na świecie.
Niestety, jak pokazuje zestawienie przygotowane przez Grupę On Board Think Kong, tylko 5 proc. prezesów polskich firm notowanych na giełdzie prowadzi komunikację na Twitterze, a 30 proc. za pośrednictwem LinkedIna.
- Zaangażowanie w social media tej grupy ma zwykle charakter pasywny – w najlepszym razie można liczyć na linkowanie firmowych treści – mówi Adrian Juchimiuk, employer branding director & partner w MJCC.
Satya Nadella, prezes Microsoftu, jest aktywny w mediach społecznościowych. Na LinkedIn obserwuje go 4,94 mln osób, a na Twitterze – 1,72 mln.
11 mln obserwujących na Twitterze ma z kolei Tim Cook, CEO Apple. Działania szefa Tesli Elona Muska na Twitterze ogląda 22,3 mln osób.
Fot. Twitter
To tylko kilka przykładów menedżerów, którzy wykorzystują potencjał social media. A jak jest w Polsce?
Social media w Polsce
Zestawienie przygotowane przez Grupę On Board Think Kong pokazuje, że tylko 5 proc. prezesów polskich firm notowanych na giełdzie prowadzi komunikację na Twitterze, a 30 proc. za pośrednictwem LinkedIna.
Pod kątem obecności w tych kanałach na tle innych światowych rynków wypadamy dosyć blado. W zestawieniu prezesów reprezentujących ponad 400 globalnych spółek zajmujemy trzecie miejsce od końca. Miejsca ustępują nam jedynie Niemcy i Rosjanie.
Dla porównania, najbardziej aktywni CEO reprezentują firmy działające we Francji. 35 proc. z nich posiada aktywne konto na Twitterze, a 70 proc. jest obecnych na platformie kariery LinkedIn.
- Wykorzystanie mediów społecznościowych przez przedstawicieli najwyższej kadry zarządzającej w Polsce należy ocenić jako niskie, żeby nie powiedzieć – bardzo niskie. Jest niewiele przykładów menedżerów czy szefów dobrze radzących sobie w mediach społecznościowych. Zaangażowanie w social media tej grupy ma zwykle charakter pasywny – w najlepszym razie można liczyć na linkowanie firmowych treści. A szkoda, bo aktywne budowanie społeczności przez szefów może znacząco wspierać markę i działania EB czy rekrutacyjne firmy – mówi Adrian Juchimiuk, employer branding director & partner w MJCC.
Media społecznościowe to niewykorzystany potencjał
Korzyści z obecności menedżera w mediach społecznościowych jest wiele. Jedną z nich jest budowanie marki osobistej.
- Menedżer będąc aktywny w social media, ma możliwość budowania swojej pozycji i autorytetu jako eksperta w branży, co nie tylko może mu pomóc w aktualnym miejscu pracy, ale także poszerzyć możliwości rozwoju kariery w przyszłości. Z doświadczenia wiem, że osoby aktywne w social media mają dużo większą szansę na otrzymanie atrakcyjnej oferty pracy, niż miałoby to miejsce, gdyby nie byli aktywni w mediach społecznościowych – wyjaśnia Juchimiuk.
Korzyści może czerpać też firma, np. budując wizerunek atrakcyjnej firmy nie tylko dla klientów, ale także dla pracowników.
- W wielu branżach kandydaci zwracają szczególną uwagę na to, z kim potencjalnie mieliby współpracować oraz czy będą mieli szansę uczyć się od swoich przełożonych i liderów. Media społecznościowe są więc świetnym miejscem, w którym możemy zbudować wizerunek firmy, w której można pracować z ekspertami – tłumaczy Adrian Juchimiuk.
Jak wskazuje ekspert MJCC, rozpoznawalność menedżera w mediach społecznościowych to także wzrost zainteresowania wśród organizatorów wydarzeń branżowych czy mediów – w takim przypadku korzyści odnoszą obie strony – i menedżer, który zyskuje dodatkowe możliwości budowania swojej pozycji, i jego firma, która otrzymuje szersze możliwości wzmacniania marki.
- Social media są przestrzenią z ogromnym potencjałem do pokazania, jak zmienia się nasz biznes, jak przebiegają programy inwestycyjne. Digitalizacja komunikacji, a w jej ramach relacje prowadzone przez CEO firmy na Twitterze i LinkedInie, to doskonała szansa na inicjowanie angażujących interakcji z otoczeniem biznesowym firmy, klientami, liderami opinii, dziennikarzami czy inwestorami – przekonuje Norbert Ofmański, CEO grupy On Board Think Kong.
Przykładem polskiego menedżera, który aktywnie udziela się w mediach społecznościowych, jest Michał Sadowski, twórca i CEO Brand24. Jego konto na Facebooku obserwuje ponad 25 tys. osób, na Twitterze – 23,4 tys. użytkowników, a na LinkedIn – 15 tys. osób. Sadowski jest obecny także na kanale YouTube, gdzie opowiada o kulisach firmy, rozwoju start-upu oraz... podróżach.
Opór po stronie menedżerów
Pomimo korzyści, niewielu polskich menedżerów decyduje się na obecność w mediach społecznościowych. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest brak czasu. Trzeba też pamiętać o czynnikach osobowościowych – ktoś może nie czuć potrzeby, aby funkcjonować publicznie i zawodowo w social media.
Przeszkodą mogą być też kwestie korporacyjne. - Choć trudno w to w dzisiejszych czasach uwierzyć, są organizacje zabraniające swoim pracownikom dyskutowania na temat swojej firmy w social media czy udostępniania jakichkolwiek treści jej dotyczących w swoich prywatnych kanałach. Wewnętrzne procedury nie zawsze są w tym obszarze czytelne, więc pracownicy (w tym menedżerowie) rezygnują z wszelkich publikacji „na wszelki wypadek”. Spotkałem się również z menedżerami, którzy chcieliby zaangażować się w social media, ale nie widzą miejsca, gdzie mogliby to zrobić. Jeśli nawet znają grupy i fora, w których teoretycznie mogliby zabrać głos, to nie widzą w nich partnerów do merytorycznej rozmowy – komentuje Adrian Juchimiuk.
Jak wskazuje ekspert MJCC, bywa też, że menedżer nie widzi żadnych korzyści płynących dla niego samego z zaangażowania w media społecznościowe.
Menedżer w social media
Podstawową rzeczą, o której nie może zapomnieć firma chcąca mieć aktywnych menedżerów w mediach społecznościowych, jest przeszkolenie ich z obsługi social mediów i dostarczenie im wiedzy dotyczącej specyfiki poszczególnych kanałów czy społecznościowej etykiety. Ważne jest również przekazanie „EB-owej pigułki” – podsumowania dotyczącego strategii budowania marki pracodawcy.
- Obecność menedżerów w social media bezwzględnie musi ktoś wspierać. Kiedyś, a było to na długo przed powstaniem Facebooka czy LinkedIna, usłyszałem historię, która najlepiej obrazuje możliwy brak spójności w komunikacji - wydarzenie dla studentów. Firma z trudną opinią na temat godzin pracy robi wszystko, aby przekonać kandydatów, że z tymi godzinami nie jest jednak aż tak źle. W ramach wydarzenia odbywa się panel dyskusyjny, w którym jednym z prelegentów jest wysoko postawiony przedstawiciel tejże firmy. Na pytanie o work-life balance w branży i firmie, w której pracuje, bez mrugnięcia okiem mówi, że ma… 80 dni niewykorzystanego urlopu. Szczęściem tej firmy było to, że gdy cała sytuacja miała miejsce, Mark Zuckerberg był zdecydowanie za młody, by myśleć o założeniu Facebooka. Jestem przekonany, że dziś taka wypowiedź wysoko postawionego menedżera stałaby się hitem YouTuba i Wykopu, a firmowi PR-owcy i HR-owcy mieliby pełne ręce roboty, bo tematem zainteresowaliby się nie tylko potencjalni kandydaci, ale może nawet… Państwowa Inspekcja Pracy – podsumowuje Adrian Juchimiuk.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Do artykułu: Facebook, LinkedIn, czyli dlaczego polski prezes omija media społecznościowe wielkim łukiem
Zeghar
2018-07-24 16:35:31
Eee... Zaraz, zaraz... Kwestie worklife balance kawałek czasu przed FB? To było raczej odstępstwo od normy, a nie typowe zainteresowanie potencjalnych pracowników.
A co do tematu - może lepiej, że szefowie nie czujący się dobrze w mediach społecznościowych się tam nie udzielają.
W związku z odwiedzaniem naszych serwisów internetowych możemy przetwarzać Twój adres IP, pliki cookies i podobne dane nt. aktywności lub urządzeń użytkownika. Jeżeli dane te pozwalają zidentyfikować Twoją tożsamość, wówczas będą traktowane dodatkowo jako dane osobowe zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady 2016/679 (RODO).
Administratora tych danych, cele i podstawy przetwarzania oraz inne informacje wymagane przez RODO znajdziesz w Polityce Prywatności pod tym linkiem.
Jeżeli korzystasz także z innych usług dostępnych za pośrednictwem naszych serwisów, przetwarzamy też Twoje dane osobowe podane przy zakładaniu konta, rejestracji na eventy, zamawianiu prenumeraty, newslettera, alertów oraz usług online (w tym Strefy Premium, raportów, rankingów lub licencji na przedruki).
Administratorów tych danych osobowych, cele i podstawy przetwarzania oraz inne informacje wymagane przez RODO znajdziesz również w Polityce Prywatności pod tym linkiem. Dane zbierane na potrzeby różnych usług mogą być przetwarzane w różnych celach, na różnych podstawach oraz przez różnych administratorów danych.
Pamiętaj, że w związku z przetwarzaniem danych osobowych przysługuje Ci szereg gwarancji i praw, a przede wszystkim prawo do odwołania zgody oraz prawo sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych. Prawa te będą przez nas bezwzględnie przestrzegane. Jeżeli więc nie zgadzasz się z naszą oceną niezbędności przetwarzania Twoich danych lub masz inne zastrzeżenia w tym zakresie, koniecznie zgłoś sprzeciw lub prześlij nam swoje zastrzeżenia pod adres odo@ptwp.pl. Wycofanie zgody nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania dokonanego przed jej wycofaniem.
W dowolnym czasie możesz określić warunki przechowywania i dostępu do plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej.
Jeśli zgadzasz się na wykorzystanie technologii plików cookies wystarczy kliknąć poniższy przycisk „Przejdź do serwisu”.
KOMENTARZE (1)