×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNERZY PORTALU

Czy młodzi są roszczeniowi i narcystyczni? Zobacz całą dyskusję, która rozpętała burzę

  • PTWP - PulsHR
    RR
  • 17 maj 2018 20:01

Nie ulega wątpliwości, że młodzi pracownicy są wyzwaniem dla pracodawców. Rację mają menedżerowie, którzy uważają, że najmłodsze pokolenie na rynku pracy jest trudne we współpracy, czy młodzi pracownicy, którzy robią wszystko, by np. zachować work-life balance? Obejrzyjcie całą debatę i oceńcie sami.

Czy młodzi są roszczeniowi i narcystyczni? Zobacz całą dyskusję, która rozpętała burzę
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 23 września 2022
REKLAMA

Oto cały zapis naszej debaty, którą transmitowaliśmy na Facebooku PulsHR.pl. Wzięli w niej udział: Monika Bajka, prezes Domu Aniołów Stróżów, Jolanta Czernicka-Siwecka, prezes Fundacji Iskierka, Oliwia Kwiatkowska, partner zarządzająca TDJ Foundation, Artur Nowak Gocławski, prezes zarządu ANG Spółdzielnia oraz Małgorzata Stelmach, prezes Fundacji MSD dla Zdrowia Kobiet.

Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (4)

Do artykułu: Czy młodzi są roszczeniowi i narcystyczni? Zobacz całą dyskusję, która rozpętała burzę
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
  • Giorgio 2018-05-18 12:52:26

    Faktycznie, pomieszało się niestety w głowach. Teraz w środowiskach korporacyjnych ludzie wychodzący punktualnie o 16, czy przynoszący w razie choroby zwolnienie L4 - są wytykani palcami i wyśmiewani przez SWOICH WŁASNYCH WSPÓŁPRACOWNIKÓW. Kto nam zrobił takie pranie mózgów? Kto i za pomocą jakich metod ulepił nas w takich pracowników, którzy nie tylko nie bronią swoich praw, ale jeszcze gotowi są pogrzebać żywcem każdego, kto ośmiela się podchodzić do kwestii pracy inaczej? Nie dajmy sobą pomiatać moi drodzy - dla inteligentnych ludzi praca zawsze się znajdzie, jeśli nie w kraju to poza jego granicami. Teraz żeby dostać pracę w branży technicznej absolwent uczelni zostaje na dzień dobry na rozmowie o pracę przemaglowany przeróżnymi testami i sprawdzianami wiedzy (często zupełnie nielicującej z wiedzą pozyskaną na studiach, albo po prostu szalenie specyficznej dla konkretnej branży), po czym - gdy powie, że chciałby zarabiać 2300-2500 na rękę - spotyka się z wydętymi policzkami, przewracanymi oczami i uśmiechami pełnymi pobłażania. Nic dziwnego, że ludzie którzy coś potrafią wyjeżdżają. 60% pracodawców narzeka na brak pracowników, ale tylko 10% gotowych jest zwiększyć płace.

  • Wiki 2018-05-18 07:24:39

    Zanim podpiszesz umowe sprawdz zysk firmy za ubiegly rok.I wszystko juz wiesz.Jaka podejmiesz decyzje tak bedzie wygladalo Twoje zycie.Stawiaj najpierw na wlasne zycie a druga sprawa jest praca.Taka powinna byc kolej rzeczy.Komus sie te sprawy pomieszaly i kolejnosc odwocil.Znajomi zona dzieci i Ty mlody piekny i pelen zapalu do pracy stoicie w ramce na biurku lub gnieciecie sie w portfelu.Nie daj sie oprawic w ramki by firma mogla podnosic wlasne zyski.

  • PREKARIAT 2018-05-17 23:43:03

    Wielu nieświadomych klasowo prekariuszy psuje rynek, godząc się na pracę w warunkach wyzysków, śmieciówek, mobbingu, bezpłatnych nadgodzin, darmowe staże bez gwarancji zatrudnienia (którą i tak można bez konsekwencji zerwać). Zbuntujcie się (wiem, jak to naiwnie brzmi). Nie gódźcie się na ŻADNĄ pracę poniżej godziwej stawki. Jako 20-latek myślałem, że 7 zł na godzinę w call center za "siedzenie na tyłku" to dobra kasa, aż przyjszło prawdziwe życie w mieście na swoim. 4 lata później znalazłem pracę również przy siedzeniu na tyłku - a jakże - za 20-40 zł/h w zależności od tego, ile uda mi się zrobić. Jeśli nie możecie znaleźć takiej pracy u siebie, jedźcie za granicę! Jeśli znajdą się chętni do pracy za 4-6 zł/h (ZNAM TAKICH, ZNAM MIEJSCA, GDZIE SIĘ TAK PŁACI!), to taki janusz biznesu nie podniesie im przecież płacy z dobrego serca, bo go nie ma. Nie ma co liczyć na uczciwość kapitalistycznych wyzyskiwaczy. Zobaczcie, jak jest zapotrzebowanie na określone zawody, których adepci się cenią, np. na informatyków/programistów, to pensje są godziwe. Wiadomo, że ŻADEN developer nie pójdzie robić za 10, 15 czy 20 zł na godzinę. Ale skoro godzicie się na takie traktowanie, nie dziwota, że żyjecie i umrzecie w biedzie, zarobieni po uszy!

  • Doradca zawodowy 2018-05-17 22:18:45

    Młodzi są mądrzejsi niż 30+ dbają o siebie, a tylko czasami o pracodawcę. Nie tak jak my...że praca najważniejsza. Nie szanujesz- nie masz i to w obie strony. Pzdr

REKLAMA

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl


REKLAMA