Związek Rzemiosła Polskiego apeluje o wycofanie się przez Ministerstwo Edukacji Narodowej z pomysłu rozbicia egzaminu czeladniczego na dwóch organizatorów i uzależnienie wypłaty pracodawcy rekompensaty za nauczanie zawodu pracowników młodocianych od zdania egzaminu teoretycznego w OKE. Stanowisko w tej sprawie zostało przyjęte przez zakończony niedawno Kongres Rzemiosła Polskiego i niebawem ma trafić do premiera Mateusza Morawieckiego.
- Autor:MIW
- •27 cze 2018 21:50

- Rzemieślnicy zapewniają, że cele ich oraz resortu edukacji nie są rozbieżne. Część z forsowanych przez MEN rozwiązań budzi jednak ich obawy.
- Największy sprzeciw wywołuje pomysł dotyczący podziału egzaminu czeladniczego na dwóch organizatorów i uzależnienie wypłaty pracodawcy rekompensaty za nauczanie zawodu pracowników młodocianych od zdania egzaminu teoretycznego w OKE.
- W pełni uzasadniony jest udział rzemieślników – mistrzów w kompleksowej ocenie wiedzy, kompetencji i umiejętności uzyskanych przez absolwentów nauki zawodu – argumentuje ZRP
Podczas Kongresu rzemieślnicy nie ukrywali, że pomysł dotyczący podziału egzaminu czeladniczego na dwóch organizatorów i uzależnienie wypłaty pracodawcy rekompensaty za nauczanie zawodu pracowników młodocianych od zdania egzaminu teoretycznego w OKE budzi największe obawy i sprzeciw środowiska.
- Efekty prowadzonego dialogu jak dotąd nie przyniosły oczekiwanego efektu, ministerstwo jest głuche na argumenty rzemiosła - skarżą się rzemieślnicy
W swym stanowisku Kongres wskazuje, że oddanie części egzaminu czeladniczego do realizacji przez Okręgowe Komisje Egzaminacyjne stworzy precedens, który – jak wieszczą rzemieślnicy - „w przyszłości doprowadzi do wypaczenia, czy wręcz likwidacji egzaminów czeladniczych”.
Związek podnosi, iż rzemieślnicy - mistrzowie szkolą młodych adeptów w zawodach nie tylko w zakresie praktyki zawodowej, ale też jako pracodawcy przygotowują ich do funkcjonowania na rynku pracy.
- Dlatego w pełni uzasadniony jest ich udział w kompleksowej ocenie wiedzy, kompetencji i umiejętności uzyskanych przez absolwentów nauki zawodu - argumentuje. Zapewnia, że cele rzemiosła i resortu edukacji nie są rozbieżne.
- Chcemy szkolić fachowców dla gospodarki, rozwijać dualny model kształcenia - dbając o jakość i przejrzystość wszystkich towarzyszących temu procesów. Metody dochodzenia do tego celu muszą być jednak wypracowane wspólnie, by nie rujnować dorobku pokoleń i rozwiązań, które sprawdziły się nawet w najtrudniejszych czasach i otoczeniu - czytamy w stanowisku Kongresu.


KOMENTARZE (5)