Nowelizację ustawy o doktorantach i szkołach doktorskich, mającą na celu złagodzenie konsekwencji związanych z efektami ewaluacji jakości działalności naukowej, przyjął w czwartek Sejm.

- Mowa o noweli Prawa o szkolnictwie wyższym i nauce oraz ustawy - Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, przygotowanego przez ministra edukacji i nauki.
- Dotyczy on doktorantów i działania szkół doktorskich oraz kontynuacji postępowań w sprawie nadania stopnia doktora habilitowanego.
- Za przyjęciem noweli głosowało 454 posłów, nikt nie był przeciw, a 2 wstrzymało się od głosu.
W ustawie zaproponowano wprowadzenie rozwiązania łagodzącego skutki uzyskania kategorii naukowej B w danej dyscyplinie przez podmioty doktoryzujące. Możliwe będzie dokończenia przez nie postępowań w sprawie nadania stopnia doktora wszczętych przed dniem przyznania tej kategorii naukowej, przy równoczesnym utrzymaniu zakazu wszczynania nowych postępowań (do czasu uzyskania kategorii naukowej co najmniej B+ w wyniku drugiej ewaluacji). Zgodnie z obecnymi przepisami, szkoła doktorska może być prowadzona wyłącznie w dyscyplinach, w których podmiot posiada kategorię naukową nie niższą, niż B+.
Przeniesienie doktoranta z jednej szkoły doktoranckiej do innej, w przypadku zaprzestania kształcenia w danej dyscyplinie, może odbyć się tylko za zgodą samego doktoranta. W przypadku braku zgody, wprowadzony zostanie obowiązek pokrycia przez podmiot prowadzący szkołę doktorską osobie, która utraciła możliwość ukończenia kształcenia, kosztów postępowania w sprawie nadania stopnia doktora w trybie eksternistycznym. W sytuacji, w której istnieje inna szkoła doktorska kształcąca w danej dyscyplinie, ale nie ma możliwości przeniesienia do niej doktoranta, również podmiot prowadzący likwidowaną szkołę doktorską będzie zobowiązany pokryć koszty uzyskania przez doktoranta stopnia doktora w trybie eksternistycznym. Zaproponowano także dodanie przepisu dającego możliwość nałożenia na uczelnię, albo inny podmiot prowadzący szkołę doktorską, administracyjnej kary pieniężnej. Przeciwko temu ostatniemu przepisów zaprotestowała Lewica. Zaproponowała poprawkę usuwającą taką możliwość, ale nie spotkała się ona z akceptacją większości posłów.

KOMENTARZE (0)