Z danych Zintegrowanego Systemu Informacji o Szkolnictwie Wyższym i Nauce POL-on, w roku akademickim 2021/22 w Polsce działały 362 uczelnie. Studiowało na nich ponad 1 200 000 studentów. To o niecałe 3 tysiące studentów więcej niż w roku akademickim 2019/2020. Do szczytu jednak daleko. W roku akademickim 2010/2011 na polskich uczelniach uczyło się 1 841 300 studentów.
Ze wstępnych statystyk wynika, że na polskich uczelniach przeważają kobiety. W roku akademickim 2021/22 kobiety stanowiły 58,4 proc. studiujących.
Dominują studia stacjonarne. Wybrało je 783 400 osób (64,3 proc. studiujących), natomiast studia niestacjonarne wybrało – 434 700 osób. Studia pierwszego stopnia wybrało 61,7 proc. wszystkich studentów (751,7 tys. osób), na studiach drugiego stopnia kształciło się 22,2 proc. studentów, a na magisterskich jednolitych 15,7 proc..
Najwięcej (264,2 tys.) osób studiowało w województwie mazowieckim, najmniej (11,7 tys.) w województwie lubuskim.
Najczęściej wybieranymi kierunkami przez studentów były te związane z biznesem, administracją i prawem. Studiowało na nich 22,5 proc. wszystkich studentów. Na kierunki związane z techniką, przemysłem, budownictwem postawiło 14 proc. studentów, a na zdrowie i opiekę społeczną 12,8 proc. Nauki społeczne, dziennikarstwo i informację wybrało 12,3 proc.
Z raportu GUS wynika, że 89,4 tys. cudzoziemców, w tym 45,3 tys. kobiet, planowało studiować w Polsce przynajmniej jeden rok akademicki. To 5,6 proc. więcej niż w poprzednim roku akademickim. Większość cudzoziemców wybierających polskie uczelnie pochodziła z krajów europejskich, przy czym najliczniejszą grupę stanowiły osoby z Ukrainy (36 tys., 40,3 proc. wszystkich cudzoziemców), z Białorusi (11,1 tys. – 12,4 proc.) oraz z Turcji (2,9 tys. – 3,2 proc.).
Studia stacjonarne podjęło 77,2 tys. cudzoziemców (86,4 proc.). Ponad jedna czwarta wszystkich cudzoziemców (26,4 tys.) wybrała uczelnie w województwie mazowieckim.
Jednak autorzy analizy wskazują, ze utrzymanie liczby studentów zagranicznych może być wyzwaniem dla polskich uczelni. Pandemia, upowszechnienie nauki zdalnej i co za tym idzie cyfryzacja uczelni, otworzyła możliwość studiowania praktycznie na całym świecie.
Zobacz: Pandemia wymusiła ogromne zmiany w podejściu do kształcenia
Arkadiusz Mężyk, rektor Politechniki Śląskiej w rozmowie z PulsHR.pl podkreślał, że pandemia i upowszechnienie kształcenia zdalnego rzeczywiście przyciągnęła na uczelnię studentów zza granicy. Postawiła jednak sporo wyzwań.
- W naszym przypadku kształcenie zdalne przysłużyło się bardzo, szczególnie jeśli patrzymy na studentów z krajów bardzo odległych. Rzeczywiście sytuacja, w jakiej się znaleźliśmy, wymaga nowego podejścia do systemu kształcenia. Przyspieszona cyfryzacja dostarczyła nam wszystkim narzędzi. Dziś naszą rolą jest nauczyć się te narzędzia skutecznie i umiejętnie wykorzystywać - podkreślał.
fot. Brooke Cagle/Unsplash
Absolwent w spódnicy
W roku akademickim 2020/21 studia ukończyło 297 400 osób, w tym 187,2 tys. (62,9 proc.) kobiet. Większość absolwentów (185,4 tys.) ukończyło jednolite studia magisterskie oraz studia pierwszego stopnia, natomiast 37,7 proc. było absolwentami studiów drugiego stopnia.
Absolwenci najczęściej kończyli studia na kierunkach zaliczanych do grup:
biznes, administracja i prawo (24 proc.), technika, przemysł, budownictwo (15,7 proc,),
zdrowie i opieka społeczna (11,2 proc.) oraz nauki społeczne, dziennikarstwo i informacja (10,6 proc.).
Wśród 15,7 tys. absolwentów cudzoziemców najwięcej pochodziło z Ukrainy (49,3 proc.), Białorusi (10,1 proc.) i Indii (4,6 proc.). Ponad połowę tej grupy stanowiły kobiety (56,4 proc.). Studia stacjonarne ukończyło 89,2 proc. cudzoziemców, a najwięcej osób ukończyło studia na kierunkach z grupy biznes, administracja i prawo (32,4 proc. ogólnej liczby absolwentów cudzoziemców).
Nie jest idealnie
Choć kobiet na polskich uczelniach przybywa systematycznie, więcej także zdobywa tytuł naukowy, to sytuacja wygląda nieco gorzej, gdy spojrzymy na podział na uczelnie techniczne i uczelnie humanistyczne. Te pierwsze są nadal zdominowane przez mężczyzn.
W latach 2016–2021 liczba kobiet studiujących na kierunkach informatycznych wzrosła o 38 proc., a liczba mężczyzn o 22 proc. Udział kobiet wśród studentów IT wzrósł jednak nieznacznie – z 14 do 16 proc., przy czym był on nieco większy w przypadku studiów pierwszego i drugiego stopnia, które nie kończą się uzyskaniem tytułu inżyniera.
Zarówno na uczelniach publicznych, jak i niepublicznych udział kobiet wśród studentów kierunków informatycznych nie przekroczył jednej piątej – najwyższy był na studiach drugiego stopnia na uczelniach publicznych i wyniósł on 24 proc. Szczególnie dużym udziałem kobiet może się poszczycić bioinformatyka.
Zobacz: Jeśli jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? "Problemem Polski jest statystyka"
Z badania „State of Science Index” (badanie postaw społecznych wobec nauki i technologii realizowane przez firmę 3M) wynika, że co drugi Polak (55 proc.) twierdzi, że dziewczęta i kobiety są częściej zniechęcane do kontynuowania nauki na kierunkach ścisłych i przyrodniczych, IT, inżynieryjnych i matematycznych.
Cztery na pięć (84 proc.) osób jest zdania, że należy robić więcej, aby zachęcić kobiety do rozwoju kariery naukowej w tych dziedzinach. Trzy czwarte (74 proc.) Polaków dostrzega negatywne konsekwencje wynikające z tego, że udział kobiet wśród studentów kierunków studiów powiązanych z technologiami jest wciąż niewystarczający.
KOMENTARZE (0)