Sposób prowadzenia zajęć w nowym roku akademickim będzie uzależniony od decyzji władz poszczególnych uczelni, bo na tym m.in. polega ich autonomia – mówi minister Wojciech Murdzek. Ministerstwo prosi jednak, żeby strach o bezpieczeństwo zdrowotne pracowników i studentów nie wpływał na jakość nauczania. Minister chwali reformę Jarosława Gowina i zapowiada duże środki na rozwój potencjału uczelni.
Forma prowadzenia zajęć w nowym roku akademickim, to autonomiczna decyzja każdej uczelni. Jedyne, co ministerstwo może zrobić, to przygotowanie z Głównym Inspektorem Sanitarnym i Ministrem Zdrowia pakietu, określającego minimum warunków bezpieczeństwa epidemicznego, które należy zachować podczas pracy uczelni.
- Zdajemy sobie sprawę, że mimo rozwoju nauczania zdalnego, nie zawsze można je prowadzić i nie zawsze daje ono tę samą jakość, co nauczanie stacjonarne. Dlatego prosimy władze wszystkich uczelni, żeby wyważyć bezpieczeństwo z nieobniżaniem jakości nauczania – mówi minister Wojciech Murdzek.
Podkreśla, że są takie dziedziny, w których bez obecności w laboratorium, bez obecności przy łóżku pacjenta, nie da się zdobyć wiedzy. Z tego powodu nauczyciele akademiccy powinni przyzwyczajać się do częstszego stosowania nauki zdalnej, a jednocześnie starać się prowadzić zajęcia normalne, ponieważ kontakt bezpośredni jest nie do zastąpienia.
- Dlatego trzeba przede wszystkim zachować warunki bezpieczeństwa, czyli takie, jakie obowiązują obecnie w szkołach. Władze uczelni są na to przygotowane. Jest tylko kwestią mądrego wyważenia proporcji zdalnego nauczania i bezpośredniej obecności – przekonuje minister Murdzek.
W najbliższym czasie ministerstwo zamierza ogłosić program modernizacji domów studenckich, które od lat nie spełniają wymogów cywilizacyjnych. Będzie to wymagało większego zaangażowania inwestycyjnego, dlatego program został został wpisany w Europejski Fundusz Odbudowy.
- Jeśli będzie pozytywna decyzja, to chcielibyśmy, żeby projekty modernizacji domów studenckich powstały w wielu uczelniach – mówi Wojciech Murdzek.
Nie ujawnia, jaka pula środków ma być na to przeznaczona. Stwierdza jedynie, że ten koszt będzie liczony w miliardach złotych.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
Nowi rektorzy, nowe wyzwania
Minister, pytany o to, czy na wszystkich uczelniach odbyły się już wybory nowych rektorów, odpowiada, że tak.
- Praktycznie dzisiaj mamy moment pojawienia się nowych rektorów we wszystkich uczelniach – mówi Wojciech Murdzek.
Wyjaśnia, że zgodnie z ustawą Konstytucja dla nauki nowe wybory rektorów na lata 2020-2024 miały się odbyć się wcześniej, ale koronawirus mocno zakłócił ten proces i trzeba było wprowadzać korekty do ustawy, umożliwiające chociażby wybory zdalne, łącznie z różnymi szczegółami. Na przykład tego, kto podpisuje elektronicznie protokół z wyborów.
- Problemów było sporo, ale wszystkie zostały rozwiązane – mówi Wojciech Murdzek.
Podkreśla, że nowi rektorzy stoją teraz przed poważnymi wyzwaniami wynikającymi z konieczności poprawy jakości nauki polskiej i jej pozycji na świecie, oraz rozwiązywaniem problemów bezpieczeństwa zdrowotnego pracowników uczelni i studentów. Są one związane nie tylko z organizacją pracy badawczej czy dydaktycznej, ale również na przykład obiektów sportowych.
- Moje uczestnictwo w otwarciu nowych obiektów sportowych na Politechnice Wrocławskiej pokazało, że dyskusje - Jak to zrobić, żeby skorzystać z nowych obiektów, ale w sposób bezpieczny - są bardzo gorące – mówi Wojciech Murdzek.
Reforma coraz bardziej ceniona
Minister Wojciech Murdzek podkreśla, że to była duża reforma, dlatego jej nazwa - Konstytucja dla nauki - nie była przypadkowa. Zmiany, które wprowadziła, są istotne i na pewno budziły szereg pytań i emocji. Jednak z jego rozmów i obserwacji wynika, że nawet osoby, które jeszcze rok temu obawiały się tych zmian, dzisiaj przyznają, że w reformie Gowina jest duży potencjał służący polskiej nauce.
- Musimy się do niej przyzwyczaić i przestawić. Jesteśmy na tym etapie, kiedy te wszystkie mechanizmy zadziałały i uczelnie przestawiły się na nowy system. To jest ten moment. Natomiast pandemia koronawirusa sprawiła, że przesunęliśmy o rok ewaluację. A to byłaby bardzo rzetelna odpowiedź, czy wszystkie zmiany pozwoliły osiągnąć zamierzone cele – podkreśla minister Murdzek.
Jego zdaniem reforma położyła przede wszystkim akcent na autonomię uczelni, na powstanie uczelni badawczych oraz wzmocnienie ich potencjału poprzez bonusy w subwencji motywujące do rozwoju.
- Wybór 10 najlepszych badawczych i 20, które spełniły kryteria, pokazał, że są uczelnie, które pretendują do poprawy naszej pozycji w rywalizacji międzynarodowej – mówi szef resortu nauki.
Reforma wzmocniła też uczelnie zawodowe, poprzez docenienie ich miejsca w systemie kształcenia, poprawę dydaktyki oraz projekty realizowane w ramach inicjatywy doskonałości i wiązanie ich działalności z tym, co dzieje się w regionie.
- Tych dobrych rozwiązań jest wiele - to co było podejmowane intuicyjnie, a więc doktoraty wdrożeniowe i nauczanie dualne, które sprawdzają się bardzo dobrze – wskazuje minister Murdzek. To wydłużenie praktyk do 6 miesięcy i 7 tys. studentów, którzy tego typu praktyki odbyli. To jest źródło bardzo dobrych doświadczeń, które wysoko oceniają i studenci, i przedsiębiorcy, i uczelnie. Tu rzeczywiście występuje bardzo wyraźny kontakt z gospodarką - stwierdza.
Podkreśla jednocześnie, że w dzisiejszych czasach, kiedy gospodarka przeżywa trudne chwile i chcemy, żeby szybko wróciła do dynamicznego rozwoju, ścisłe powiązanie tego, co się dzieje na uczelniach z gospodarką ma szczególne znaczenie.
- Te mechanizmy zaczynają się sprawdzać. Oczywiście musimy pewne rzeczy korygować, ingerować w ustawę, na przykład ze względu na koronawirusa, kiedy trzeba było zmienić kilka zapisów dotyczących chociażby zdalnego nauczania, zdalnych wyborów – wyjaśnia.
Przyznaje, że regulacje związane z publikacjami i wydawnictwami naukowymi, które wywoływały pewne dyskusje, zostały też poprawione.
- Wnikliwie obserwujemy to, co się dzieje i sądzę, że pewne działania i efekty ewaluacji pewnie zaowocują jakąś korektą, ale co do zasady kierunek reformy jest dobry – podkreśla.
Pieniądze na rozwój i życie
Przypomina też, że reformie towarzyszył spory zastrzyk finansowy dla uczelni.
- W pierwszym roku pojawiły się 3 mld zł na inwestycje związane z funkcjonowaniem szkół wyższych i polskiej nauki, a w kolejnym roku 1 mld zł – podkreśla.
Oprócz tych pieniędzy dostępne są też środki budżetowe, a że ich dysponenci – minister finansów i premier rządu rozumieją, że warto inwestować w naukę, to uczelnie mogą liczyć również na wsparcie rządu. Zdaniem Wojciecha Murdzka inwestowanie w naukę to najlepsza droga również do poprawy gospodarczej.
- Wtedy dwa razy inwestujemy – mówi - inwestujemy w samą naukę, w szkoły wyższe, czyli zwiększamy ich potencjał, ale przecież jeśli są to inwestycje chociażby budowlane, to dajemy również pracę firmom działającym lokalnie – przekonuje.
W trakcie rozmowy minister Murdzek potwierdził to, co w dobie kryzysu może nie być takie pewne – podwyżki dla pracowników uczelni będą.
- Zakładamy od 1 października 6-proc. podwyżkę – zapewnia minister - mam nadzieję, że będzie to również impuls dla nauki polskiej.
KOMENTARZE (2)