Konkursy na dotacje wspierające szkoły zawodowe pokazują, które zawody cieszą się wśród uczniów największą popularnością.

• W Podlaskiem można zdobyć dofinansowanie na staże, praktyki, wyposażenie warsztatów i inne formy wsparcia szkolnictwa zawodowego.
• W Białymstoku - na stypendia dla najzdolniejszych, ale też pomoc uczniom w wyrównywaniu szans edukacyjnych.
• Po dotychczasowych konkursach na dotacje wspierające szkoły zawodowe, że największe zainteresowanie widać w zawodach techników - chodzi m.in. o mechanika, hotelarza, żywieniowca czy informatyka - a także w zawodach medycznych, np. opiekun medyczny czy farmaceuta.
35 mln zł z funduszów unijnych jest do podziału w Podlaskiem. Można je zdobyć na staże, praktyki, wyposażenie warsztatów i inne formy wsparcia szkolnictwa zawodowego. Konkurs ruszył w piątek (31 marca), projekty można składać do 28 kwietnia. Program ma pomóc uczniom znaleźć pracę, a pracodawcom kompetentnych pracowników.
10 mln zł w konkursie przeznaczono dla Białegostoku i dziewięciu ościennych gmin, które tworzą stowarzyszenie Białostocki Obszar Funkcjonalny, 25 mln zł jest do dyspozycji pozostałej części regionu. Pieniądze pochodzą z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego na lata 2014-2020.
Stypendia dla najzdolniejszych, ale też pomoc uczniom w wyrównywaniu szans edukacyjnych, tworzenie kompleksowych programów uwzględniających indywidualne potrzeby uczniów oraz sytuację na lokalnym rynku pracy, staże i praktyki u pracodawców, podnoszenie kwalifikacji nauczycieli i instruktorów nauki zawodu, np. w zakresie wykorzystywania najnowszych technologii z danej branży - to tylko przykłady działań, na które można otrzymać dotacje.
Można też np. starać się o środki na rozbudowę i przebudowę infrastruktury służącej kształceniu zawodowemu czy praktycznej nauce zawodu, modernizację laboratoriów, warsztatów. Beata Wiśniewska z biura Białostockiego Obszaru Funkcjonalnego podkreśliła, że dotacje nie są przyznawane tylko na same inwestycje, ale muszą być powiązane z różnymi formami edukacji uczniów czy rozwojem zawodowym nauczycieli.

KOMENTARZE (0)