Jaki kierunek studiów wybrać? Czy w ogóle podejmować kształcenie na uczelni wyższej? A może postawić na zupełnie inną ścieżkę kształcenia? Oto, co zrobiliby dziś znani menedżerowie, gdyby mogli znów wybierać.
- Autor: Jolanta Miśków
- •31 sty 2017 12:57

Niektórzy twierdzą, że studiowanie nie stanowi dziś najlepszej przepustki do kariery zawodowej. Powód? Studia trwają długo i za dużo w nich teorii, a za mało – tak cenionej dziś przez pracodawców – praktyki.
– To nie studia, a własna praca i ciągłe poszerzanie wiedzy zapewniają sukces. Dlatego to, jakie studia bym wybrał nie ma znaczenia – mówi wprost Tomasz Szpikowski, prezes Bergman Engineering.

Jeśli zatem zdecydujemy się na studia, to oprócz zdobywania wiedzy akademickiej powinniśmy też zadbać o zdobycie umiejętności miękkich. – Ważne jest, aby nauczyć się zarządzać zespołem, organizować swój czas oraz prowadzić własne projekty. Takie praktyczne doświadczenia oraz kontakt na linii biznes-uczelnia pomogą nam bez problemu odnaleźć się na rynku pracy – uważa Szpikowski.
Jak ocenia Bartosz Kaczmarczyk, prezes Loyd, za pięć lat z 350 uczelni, które dziś funkcjonują w Polsce, zostanie 70. – Nie wydaje mi się, aby studia były dziś koniecznością. Oczywiście, jeśli ktoś ma ambicje posiadania tytułu magistra to powinien te studia zrobić, ale jeżeli ktoś tej ambicji nie ma, a szuka dobrej pracy, to nie uważam, aby to było konieczne – mówi Kaczmarczyk.

W jego opinii, po dwóch latach, dobrych, prywatnych kursów – na przykład Microsoftu (ponieważ informatyka na pewno jest perspektywicznym kierunkiem) – można naprawdę zarabiać świetne pieniądze i nie trzeba do tego pięciu lat studiów.

Słowa kluczowe
- Magdalena Jóźwiak
- Infosys
- Sii
- Joanna Kucharska
- Bartosz Kaczmarczyk
- Loyd
- Tomasz Szpikowski
- Bergman Engineering
KOMENTARZE (4)