Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej (NRL) negatywnie ocenia propozycję zwiększenia limitu przyjęć na studia na kierunku lekarsko-dentystycznym. W Polsce nie brakuje lekarzy dentystów.
- InfoDent24.pl/AT
- •24 kwi 2018 12:21

- Ministerstwo Zdrowia proponuje zwiększenie limitu przyjęć na kierunku lekarsko-dentystycznym o 47 miejsc.
- Prezydium NRL skrytykowało ten pomysł.
- W Polsce nie brakuje lekarzy dentystów, przeciwnie - analizy wskazują, że w naszym kraju liczba stomatologów przewyższa średnią unijną.
Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej w stanowisku nr 17/18/P-VII z 20 kwietnia br.,jeszcze raz przypomina, że mimo wielokrotnego wnioskowania przez samorząd lekarski o zmniejszenie limitu przyjęć na kierunek lekarsko - dentystyczny – Ministerstwo Zdrowia proponuje jego ponowne zwiększenie o 47 miejsc (z 1348 miejsc w roku akademickim 2017/2018 do 1395 w 2018/2019).
- Niestety resort zdrowia wydaje się nie uwzględniać wymogów art. 8 ust. 9 ustawy z 27 lipca 2005 r. Prawo o szkolnictwie wyższym, które wyraźnie wskazują, że należy przy ustalaniu liczby miejsc na kierunku lekarsko-dentystycznym uwzględniać możliwości dydaktyczne uczelni oraz zapotrzebowanie na absolwentów tych kierunków - informuje NRL.
Czytaj też: Gdzie dentysta może zarobić najwięcej?
W uzasadnieniu projektu rozporządzenia ograniczono się do ogólnego stwierdzenia, że „limity przyjęć na kierunek lekarsko-dentystyczny zostały ustalone na podstawie propozycji uczelni posiadających uprawnienia do kształcenia na kierunku lekarskim i lekarsko-dentystycznym, przy uwzględnieniu możliwości dydaktycznych poszczególnych uczelni oraz zapotrzebowania na absolwentów tego kierunku”.
Tyle że uzasadnienie projektu nie wspomina o wcześniejszej analizie zagadnienia pod kątem rzeczywistego spełnienia przesłanek z ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym. Nie zawiera danych dotyczących faktycznej liczby lekarzy dentystów, którzy są potrzebni do zabezpieczenia należytego poziomu leczenia stomatologicznego, co świadczy o tym, że przyjęte założenia w zakresie limitu przyjęć na kierunek lekarsko-dentystyczny nie są wynikiem szerokiego spojrzenia na model kształcenia lekarzy dentystów, podkreślają samorządowcy.
Co więcej z treści uzasadnienia projektu rozporządzenia, jak również z oceny skutków regulacji nie wynika, aby zbadano, czy zwiększenie liczby miejsc na studiach stomatologicznych idzie w parze ze wzrostem możliwości nauczania, z zapewnieniem odpowiedniego poziomu kształcenia oraz należytej realizacji praktycznych elementów programu studiów.
Jeśli jednak taka analiza została przeprowadzona, to Prezydium NRL prosi o jej udostępnienie.
Niestety na razie wszystko wskazuje, że efektem tej decyzji resortu zdrowia będzie obniżenie jakości kształcenia zarówno teoretycznego jak i praktycznego na stomatologii, zaś rosnąca liczba absolwentów tego kierunku, przewyższająca zapotrzebowanie na lekarzy dentystów, tylko utrudni wykonywanie zawodu lekarza dentysty, podsumowują samorządowcy.


KOMENTARZE (0)