Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod
tym linkiem.
- W dynamicznie zmieniającym się świecie ciągłe uczenie się jest więcej niż ważne.
- Dobitnie pokazał to czas pandemii, kiedy wielu pracowników musiało podjąć pracę w zupełnie innej branży.
- Dziś nauka przez całe życie jest tak samo wymagana, jak okresowe badania lekarskie. O tym, czy warto, już się nie dyskutuje - zapewnia Ewa Klimczuk, dyrektor operacyjna Gi Group.
Pandemia COVID-19 okazała się wyjątkowo trudnym czasem trudnym dla wszystkich pracowników. Część z nich traciła pracę, ci z kolei, którzy związali się z branżami, które na pandemii zyskali, zasypywani byli nadmiarem obowiązków. Jednak lockdown najbardziej odczuły - w negatywny sposób - takie branże jak: turystyka, gastronomia i retail. Dla pracowników oznaczało to brak stabilizacji, przestoje przeplatane chwilowymi powrotami do pracy, toteż całkiem spora grupa z nich próbowała lub była zmuszona przebranżowić się.
Firma Gi Group sprawdziła, jak duża była to grupa. Z badania wynika, że 67 proc. pytanych przez nich pracowników rozważa przebranżowienie, jeśli oznaczałoby to polepszenie sytuacji zawodowej. Tylko 21 proc. ankietowanych nie jest zainteresowanych takim krokiem.
Ewa Klimczuk, dyrektor operacyjna Gi Group. (fot. Gi Group)
- Przez czas pandemii zauważyliśmy dużą otwartość na uczenie się, nabywanie nowych kompetencji. W niektórych branżach, takich jak HoReCa, było to wymuszone przez okoliczności. Ci, którzy stracili pracę, poradzili sobie. Dla wielu z nich znaleźliśmy pracę u naszych klientów w e-commerce, przy obsłudze klienta, w call centers. To osoby, które potrafią nawiązać kontakt i rozmawiać z ludźmi, a takie kompetencje są tam właśnie potrzebne. Pracujący są przy tym coraz bardziej otwarci na przekwalifikowanie się, bo zmiany na rynku pracy są ciągłe. Niektóre zawody znikają, powstają nowe. Nawet cenieni fachowcy chcą się dziś uczyć, podwyższać kwalifikacje, biorą pod uwagę zmianę branży - opowiada Ewa Klimczuk, dyrektor operacyjna Gi Group.
Nie ma wątpliwości, że dziś nauka przez całe życie jest tak samo wymagana, jak okresowe badania lekarskie. O tym, czy warto, już się nie dyskutuje. Natomiast stawia się pytania "czego teraz powinienem się uczyć, jaki kurs ukończyć, co nowego słychać w mojej branży".
- Pracodawcy cenią twarde umiejętności, ale one muszą iść w parze z miękki umiejętnościami. Osoby o otwartych głowach, gotowe na zmiany, będą miały pracę zawsze - podkreśla ekspertka Gi Group.
Także Piotr Wielgomas, prezes Bigramu, przyznaje, że od tej drogi nie ma odwrotu.
Piotr Wielgomas, prezes Bigramu (fot. Bigram)
- Dziś, znacznie bardziej niż kiedyś, ta nowa praca oznacza konieczność przekwalifikowania, zmiany zawodu, nabycia nowych kompetencji i wyjścia z własnej strefy komfortu. Wiele osób tracąc pracę, zdaje sobie sprawę, że ich sektor już nie będzie się dalej rozwijał, np. bankowość detaliczna- oddziałowa, media tradycyjne, papierowe, telekomunikacja, długo można by wymieniać, powinny zatem dokonać zawodowej wolty, idąc w nowe obszary lub zakładając własny biznes. To jeden z głównych trendów przyszłości, a świat wirtualny zresztą bardzo w tym pomaga i takim działaniom sprzyja - podkreśla prezes Bigramu.
W podobnym tonie wypowiada się Andrzej Korkus, prezes EWL, który podkreśla, że współczesny świat wymaga od nas wykształcenia i ciągłego pogłębiania zdolności do stałego przystosowywania się do nagłych i nieoczekiwanych zmian. Dotyczy to wszystkich dziedzin naszego życia, w tym również życia zawodowego.
Andrzej Korkus, prezes EWL (fot. EWL)
- Globalna pandemia, która jeszcze wyraźniej zwiększyła dynamikę przemian zachodzących na rynku pracy oraz presję na elastyczność w kwestii nabywanych umiejętności i zdolności, tylko potwierdza powyższe. Dlatego też upskilling, reskilling, ale także repurposing pracowników będą kluczowymi zadaniami takich firm, jak nasza i nie tylko. Nie bez powodu eksperci coraz częściej mówiąc o edukacji w przyszłości, podkreślając, że, jeszcze za naszego życia, część technicznych zadań poddane zostanie automatyzacji - mówi Andrzej Korkus.
Dodaje, że dlatego coraz częściej pojawiają się więc głosy, że w edukacji powinniśmy skupić się na rozwoju umiejętności pozwalających odnajdywać się w nowych sytuacjach – zdolności komunikacyjnych, tolerancji, ciekawości oraz budowaniu nawyku ciągłego uczenia się nowych rzeczy. To te cechy będą najcenniejsze w niedalekiej przyszłości, co tym samym będzie przekładać się na rynek pracy.
Jednak Joanna Wanatowicz, business director Grafton Recruitment, podkreśla, że zanim pomyślimy o przebranżowieniu, powinniśmy sprawdzić produktywność obecnych zespołów. Czy wyznaczamy zadania takim, a nie innym osobom, gdyż zawsze tak robiliśmy? A może właśnie w tym momencie chcą rozwijać się i możemy im zaproponować coś nowego?
Joanna Wanatowicz, business director Grafton Recruitment (fot. Grafton)
- Może warto sprawdzić, czy wykonywane są rzeczywiście potrzebne zdania? W tym sensie myślę o przebranżowieniu, a tak naprawdę poszerzaniu kompetencji w ramach organizacji lub poza nią. Inną sprawą jest konieczność zmiany zawodu wymuszona czynnikami zewnętrznymi, jak to miało ostatnio miejsce w branży HoReCa - wyjaśnia.
Pracownik nastawiony na rozwój to wartość dodana
Krzysztof Inglot, ekspert ds. rynku pracy z Personnel Service, podkreśla, że pandemia dokonała istotnych zmian w świadomości pracowników, przyczyniając się do zwiększenia ich motywacji do rozwoju.
- Z „Barometru Polskiego Rynku Pracy” wynika, że już 44 proc. z nich pod wpływem doświadczeń związanych z COVID-19 planowało w tym roku zdobywać nowe kompetencje. Szczególnie mocno nastawiona na to była najmłodsza grupa respondentów w wieku 18-24 lata oraz osoby po studiach licencjackich – odpowiedziało tak po 60 proc. osób. To świetna informacja, bo rynek pracy jest dynamiczny i trzeba szybko się do niego dostosowywać. Kluczowe jest zaangażowanie firm w ten proces – przedsiębiorstwa powinny dać pracownikom przestrzeń na budowanie nowych kompetencji, podążając za ich potrzebą rozwoju - podkreśla nasz rozmówca.
Krzysztof Inglot, ekspert ds. rynku pracy z Personnel Service (fot. PS)
Zaznacza, że pracownik, który uczy się nowych umiejętności, stanowi wartość dodaną dla firmy, bo z jednej strony poszerzamy zakres jego kompetencji, a z drugiej – zatrzymujemy go w firmie, gdzie może podejmować się nowych wyzwań. A musimy pamiętać, że zawsze bardziej opłaca się dokształcić obecnego zatrudnionego niż znaleźć i wdrożyć nowego.
- Upskilling i reskilling są już częścią biznesowej rzeczywistości. Postępująca technologia sprawia, że ciągła pracą nad sobą, niezbędne dziś poszerzanie kompetencji, zmiany kwalifikacji będą dotyczyły coraz większej liczby pracowników - uważa Paweł Prociak, dyrektor zarządzający Wyser Polska.
Paweł Prociak, dyrektor zarządzający Wyser Polska.
Jak dodaje, odnajdywanie się w nowych uwarunkowaniach nie jest proste, mimo to widać pozytywne zjawisko, jakim jest ewolucja w postawach pracowników – są bardziej niż jeszcze kilka lat temu otwarci na zmianę, nie tylko zresztą w obszarze kompetencji.
- Zdają sobie sprawę z tego, że nie mogą stać w miejscu, że pewne zawody przechodzą do przeszłości, że niezbędne jest rozwijanie umiejętności, jeżeli chce się otrzymać lub utrzymać atrakcyjne stanowisko. Rolą managerów jest wspieranie ich w tym procesie i motywowanie. Pozytywne efekty będą widoczne we wszystkich obszarach, wynikach firmy, satysfakcji z wyzwań, ale też… lepszych ofertach pracy - wskazuje nasz rozmówca.
Zadanie dla menedżera liniowego
- Zmiana zawodu, branży, zdobywanie nowych kompetencji, podnoszenie umiejętności w jakimś szczególnym, potrzebnym zakresie, to dotyczy każdego z nas, i w każdej branży. Gdy popatrzeć na pracowników pracujących zdalnie, to widzimy też, że mają oni inne oczekiwania i potrzeby wobec swojego rozwoju. A co za tym konkretnie idzie – wobec oferowanych im możliwości tego rozwoju czy doskonalenia zawodowego, kompetencyjnego - przekonuje również Rafał Glogier-Osiński, szef na Polskę firmy LMC, która jest właścicielem aplikacji PracaZaRogiem, systemu do rekrutacji Teamio oraz portalu do badania satysfakcji z pracy Atmoskop.pl.
Rafał Glogier-Osiński, szef na Polskę firmy LMC (fot. LMC)
Jak podkreśla, widzimy też coraz większy rozwój firm oferujących rozproszony model nauczania – bo zespoły są dziś rozproszone i rzadko kiedy dostępne w całości, jednego dnia na cały dzień szkolenia w biurze. Kluczowym wyzwaniem dla firm będzie zatem podjęcie decyzji o planie szkoleń: Mamy go w firmie? Jaki on jest? Jak jest układany? Czy jest dopasowany do rzeczywistości i potrzeb pracowników?
- Dziś, gdy praca jest hybrydowa, szkolenia też przechodzą do internetu. Zachęcam firmy do sprawdzenia przez menedżerów liniowych, jakie są potrzeby rozwojowe pracowników i dopasowanie szkoleń do tych potrzeb. Nikt inny – tylko właśnie menedżer liniowy jest takim pulsem organizacji i to on powinien wskazywać, jak ludzie chcą się rozwijać, i których kompetencji im brakuje. Na to postawiłbym dziś w każdej firmie: na menedżera liniowego - kompetentnego, innowacyjnego i koniecznie empatycznego - podkreśla.
A czego ty się uczysz?
Joanna Wanatowicz, business director Grafton Recruitment, zapytana o to, czego sama uczy się - w myśl hasła "nauka przez całe życie", na którym bazuje ten artykuł, wymienia całkiem sporą listę.
- Całe życie uwielbiałam obserwować. Teraz nadal chętnie przyglądam się, jak działają inne organizacje, pracuję przecież w branży rekrutacyjnej 18 lat. Uczę się od innych, np. przyjaciół, jeżdżę na konwenty weterynarzy czy zjazdy kosmetologów i patrzę, jak są zorganizowane. Z uwagą przyglądam się firmom, które są znakomite w określonych obszarach i szukam elementów czy rozwiązań, które mogłabym przenieść do biznesu rekrutacyjno-konsultingowego. Jeśli to e-commerce jest najlepszy w pisaniu e-maili, to zastanawiam się, jak można je pisać do osób, które chcielibyśmy zainteresować naszymi ofertami pracy - opowiada nasza rozmówczyni.
Przyznaje też, że cieszy ją, że większość organizacji dochodzi do wniosku, że edukacja jest ważna.
- Bo ona była ważna zawsze i kraje, które stawiały właśnie na nią, wiele osiągnęły. Uważam też, że to dobry, jeśli nie ostatni moment, by firmy, które do tej pory nie myślały o rozwoju pracowników, otworzyły się na działania w tym obszarze - podsumowuje.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (0)