Jarosław Gowin przypomina, że w Polsce brakuje informatyków i to kierunek, na jaki sugeruje iść polskim maturzystom. Wyniki matur poznaliśmy w piątek (30 czerwca).

Wicepremier i minister nauki Jarosław Gowin w piątek (30 czerwca) skomentował sytuację po maturach 2017 roku. W maju do egzaminu dojrzałości przystąpiło w Polsce około 283 900 osób. Wyniki matur zaprezentowano właśnie 30 czerwca, o północy.
Wicepremier, który od października przyjmie wielu maturzystów pod skrzydła polskich uczelni mówił, że dobrze by było, gdyby każdy 18-letni Polak dobrze się zastanowił na jaką uczelnię chce się dostać.
- Wielu tegorocznych maturzystów nie pójdzie na prywatne studia, bo miejsc w publicznych szkołach wyższych jest więcej niż chętnych - powiedział polityk Zjednoczonej Prawicy. Wypowiedź padła w wywiadzie dla stacji Polskie Radio 24. - To studia bezpłatne, a to znaczy ogół obywateli utrzymuje te szkoły - przypomniał Gowin, pośrednio wieszcząc trudne czasy dla uczelni prywatnych.
Gowin zaakcentował, by każdy kto poznał w piątek wyniki swoich matur z maja, poważnie się zastanowił nad wyborem kierunku w jakim chce się dalej kształcić.

- Potrzeba informatyków - zaznaczał jeszcze Gowin. Ocenia się, że w Polsce brakuje 100 tysięcy osób tej profesji. Wicepremier więc radzi - Lepiej próbować dostać się na informatykę lub biotechnologię niż np. zarządzanie.
Matura 2017
Wyniki maturalne można było poznać przez internet na stronach dedykowanych Okręgowych Komisji Egzaminacyjnych (OKE). Ministerstwo Edukacji Narodowej (MEN) sugerowało w mediach społecznościowych, by kierować się w sieci na stronę cke.edu.pl, jako główne miejsce informacji o wynikach matur.
Jednocześnie każdy maturzysta będzie od 30 czerwca mógł odebrać swoje świadectwo maturalne w szkole w której się uczył i w której zdawał w maju egzamin.


KOMENTARZE (0)