Są takie branże przemysłowe - jak branża energetyczna, czy motoryzacyjna, gdzie mamy ogromną lukę kompetencyjną, a także lukę pokoleniową, a nawet dwupokoleniową. To nie jest moment, gdy można czekać, trzeba podjąć realne działania - powiedziała wiceminister edukacji Marzena Machałek.

- Machałek przedstawiła informację na temat działań Ministerstwa Edukacji Narodowej służących odbudowie i rozwojowi kształcenia zawodowego.
- Skuteczna reforma szkolnictwa zawodowego wymaga włączenia się w tworzenie m.in. podstaw programowych kształcenia resortów gospodarczych i pracodawców - uważa wiceminister edukacji Marzena Machałek.
- Zapewniła, że takie działania zostały już podjęte zarówno przez ministerstwa, jak i pracodawców.
Machałek przedstawiła w Sejmie, na wniosek klubu PIS, informację na temat działań Ministerstwa Edukacji Narodowej służących odbudowie i rozwojowi kształcenia zawodowego.
Czytaj też: Szkoły i pracodawcy muszą mocniej współpracować
Uzasadniając wniosek poseł Dariusz Piontkowski zaznaczył, że często, gdy jest mowa o reformie edukacji, zapomina się o reformie szkolnictwa zawodowego. "Jesteśmy teraz w momencie, kiedy gospodarka rozwija się dynamicznie i zmienia się wyraźnie rynek pracowników" - ocenił. Wskazał, że w niektórych dziedzinach i niektórych miejscach Polski rynek pracy staje się bardziej rynkiem pracownika, niż pracodawcy. "Stąd wielu przedsiębiorców zaczyna uskarżać się brak na fachowców, wykfalifikowanej siły roboczej niższego szczebla" - powiedział Piontkowski.
"Cieszę się, że będziemy rozmawiali dziś o kształceniu do zawodu, ale w rozumieniu przygotowania kadr dla nowoczesnej gospodarki" - odpowiedziała Machałek. "Mamy najniższe od ponad ćwierć wieku bezrobocie (...), brakuje ogromnie kadr w polskiej gospodarce. Są takie branże przemysłowe - jak branża energetyczna, czy motoryzacyjna, gdzie mamy ogromną lukę kompetencyjną, a także lukę pokoleniową, a nawet dwupokoleniową. To nie jest moment, gdy można czekać, trzeba podjąć realne działania" - podkreśliła wiceminister. Jednocześnie - jak mówiła - wśród absolwentów szkół średnich zawodowych i policealnych jest ponad 30 proc. wskaźnik bezrobocia, a wśród absolwentów szkół zawodowych - ponad 40 proc. bezrobocie. "To oznacza, że kształcenie to nie działa" - oceniła.

KOMENTARZE (0)