Komisja Europejska poinformowała rząd Węgier, że poczynione przez niego ograniczenia w sprawie zasiadania polityków i urzędników w radach fundacji nadzorujących węgierskie uniwersytety nie są wystarczające, aby odblokować finansowanie w ramach programu Erasmus+ i Horyzont Europa - poinformował opozycyjny dziennik „Nepszava”, powołując się na źródła w Brukseli.

"Węgierska oferta okazała się słaba: nie wystarczy usunąć ministrów, sekretarzy stanu, zastępców sekretarzy stanu, komisarzy ministerialnych i dyrektorów politycznych z rad fundacji i kierowanych przez nie instytucji edukacyjnych" - napisał dziennik. Z funkcji musieliby ustąpić również posłowie czy członkowie różnych organów regulacyjnych - dodał.
KE ma również inne zdanie m.in. na temat kadencji członków takich rad; chciałaby ograniczenia ich do dwóch czteroletnich, a nie dwóch sześcioletnich, jak proponuje Budapeszt.
"Bruksela chce także, aby wolne miejsca były obsadzane przez osoby, które zostały nominowane i powołane na podstawie jasnych i jednoznacznych kryteriów, a nie w sposób improwizowany" - dodaje "Nepszava".
Na początku stycznia dziennik poinformował, że uczelnie publiczne na Węgrzech nie będą mogły korzystać z finansowania programu wymiany Erasmus+ oraz programu dotyczącego badań naukowych i innowacji Horyzont Europa. Decyzję w tej sprawie podjęli w połowie grudnia 2022 roku ministrowie finansów państw UE, zgłaszając zastrzeżenia do procedur zarządzania publicznymi uczelniami wyższymi na Węgrzech.

KOMENTARZE (0)