Każdy maturzysta może dzisiaj dokonać wyboru nie tylko uczelni, ale także kierunku, po którym jego perspektywy rozwoju zawodowego będą największe - powiedział wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.

"W tej chwili mamy pracownika, nie rynek pracodawcy, więc właściwie wszyscy młodzi ludzie bezpośrednio po maturze mogą podjąć pracę. Pytanie, czy warto się z tym spieszyć, czy jednak nie należy zdobyć często bardzo poszukiwanych umiejętności - dzięki ELI (...) każdy maturzysta może dzisiaj dokonać wyboru nie tylko uczelni, ale także kierunku po którym jego perspektywy rozwoju zawodowego będą największe" - powiedział wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.
Minister nauki mówił o wyborze studiów podczas prezentacji nowej wersji systemu ELA, który - korzystając z baz danych ZUS i POL-on - pozwala poznać losy absolwentów. System ten który przedstawia raporty dotyczące ekonomicznych losów absolwentów z lat 2014 i 2015.
"To jest unikalny instrument. Najlepszy w powszechnej opinii ekspertów, najlepszy tego typu instrument do badania losów absolwentów na świecie" - podkreślił Gowin.
Na pytanie, co należy studiować, wicepremier odpowiedział, że w Polsce brakuje 100 tys. informatyków. "Warto sprawdzić, już nie tyle jak szybko znajduje się pracę po ukończeniu kierunku informatyka na poszczególnych uczelniach, ale jaka jest rozpiętość zarobków. Okazuje się, że ta rozpiętość jest czasami nawet kilkukrotna" - wskazał.


KOMENTARZE (0)