- Autor: PAP/AH
- •Opublikowano: 3 sty 2023 7:30
Zaległości w nauce wywołane lekcjami na odległość nie są problemem tylko na tu i teraz dla uczniów. Mogą mieć potężne przełożenie na rynek pracy i PKB – ostrzegają eksperci UW w raporcie o ekonomicznych skutkach zamknięcia szkół podczas pandemii, opisywanym we wtorek przez "Dziennik Gazetę Prawną".

- Edukacja zdalna w pandemii odbije się na przyszłych pokoleniach pracowników. Nie obejdzie się też bez strat dla całej gospodarki.
- Z dużym prawdopodobieństwem w mniejszych miastach i na wsiach luka edukacyjna jest jeszcze większa, szczególnie w samorządach, gdzie nie wszyscy mieli odpowiedni sprzęt, internet.
- Autorzy raportu zaznaczają, że negatywne skutki spowoduje też reforma edukacji z 2016 r., w wyniku której zmniejszono o rok czas wspólnej edukacji ogólnokształcącej dla wszystkich.
"Badacze Uniwersytetu Warszawskiego i Banku Światowego nie pozostawiają złudzeń. Z ich raportu, powstałego na podstawie badań PISA nadzorowanych przez OECD, wynika, że edukacja zdalna w pandemii odbije się na przyszłych pokoleniach pracowników. Nie obejdzie się też bez strat dla całej gospodarki" - donosi "DGP".
Gazeta przypomina, że badania PISA mierzą postępy 15-latków w takich porównywalnych dziedzinach, jak: matematyka, czytanie ze zrozumieniem, nauki przyrodnicze. Wyniki warszawskich uczniów, którzy przed pandemią należeli do światowej czołówki, wypadły w 2021 r. o ok. 20-40 pkt słabiej na skali PISA niż w badaniach przedpandemicznych. "To strata, która przekłada się na równowartość około dwóch zaprzepaszczonych lat edukacji. To dramatycznie niższe wyniki, niż uzyskiwali uczniowie jeszcze w 2018 r." - podkreśla "DGP".
czytaj także: Nauka zdalna z powodu wzrostu cen energii i braku opału? MEiN wydało komunikat
Dr Tomasz Gajderowicz, współautor badań z Evidence Institute i Wydziału Nauk Ekonomicznych UW zwraca uwagę, że z dużym prawdopodobieństwem w mniejszych miastach i na wsiach luka edukacyjna jest jeszcze większa, szczególnie w samorządach, gdzie nie wszyscy mieli odpowiedni sprzęt, internet.
"Mechanizm przełożenia się luki edukacyjnej na gospodarkę i zarobki wynika natomiast wprost z produktywności. W uproszczeniu: niższy poziom kapitału ludzkiego w gospodarce (który buduje się poprzez edukację) oznacza nieco niższą produktywność - mniej efektywne działanie na rynku pracy" - wskazuje dziennik.

KOMENTARZE (2)