Prof. Przemysława Jałowieckiego, rektora SUM i zarazem przewodniczącego KRAUM zapytaliśmy w jaki sposób pogodzić potrzebę zwiększania limitów przyjęć na kierunek lekarski z koniecznością zapewnienia nie gorszej niż dotąd jakości kształcenia przyszłych lekarzy.
- aw/Rynek Zdrowia
- •29 maj 2017 9:37

- W celu zapewnienia właściwego procesu kształcenia, uczelnie medyczne dostosowują limit przyjęć do istniejącej infrastruktury. Każda uczelnia indywidualnie określa liczebność poszczególnych rodzajów grup (m.in. seminaria, wykłady, ćwiczenia z przedmiotów kształcenia ogólnego, ćwiczenia z przedmiotów podstawowych, ćwiczenia analityczne, chemiczne i inne, laboratoryjne, ćwiczenia kliniczne, lektoraty języków obcych), z uwzględnieniem standardów kształcenia na kierunku lekarskim jak również specyfiki danych zajęć, warunków lokalowych, organizacyjnych oraz bezpieczeństwa - mówi Jałowiecki.

Wskazana w ustawie budżetowej na 2017 rok wartość dotacji na działalność dydaktyczną dla uczelni nadzorowanych przez Ministerstwo Zdrowia wyniosła 1 672 591 000 zł, czyli o 1,3 proc. więcej w odniesieniu do wysokości dotacji wskazanej w ustawie budżetowej na 2016 rok, co odpowiada wartości prognozowanego wskaźnika inflacji.
Natomiast wartość przyznanych w 2016 roku przez Ministra Zdrowia nadzorowanym uczelniom dotacji podmiotowych na pomoc materialną studentów i doktorantów wyniosła 103 239 000 zł. Wskazana w ustawie budżetowej na 2017 roku wartość dotacji na ww. cel to 104 460 000 zł - oznacza to wzrost jedynie o 1,18 proc. w stosunku do przyznanej w 2016 roku, co nie odpowiada nawet wzrostowi inflacji.
Tymczasem z przedstawionego w dniu 05.04.2017 r. przez Ministra Zdrowia projekcie rozporządzenia w sprawie limitu przyjęć na kierunki lekarski i lekarsko-dentystyczny w roku akademickim 2017/2018 wynika, że w roku akademickim 2017/2018 wzrośnie limit przyjęć na kierunek lekarski o 417 osób, w tym prowadzonych w formie stacjonarnej dla obywateli polskich o 246 osoby. Powyższe oznacza, że limit przyjęć na kierunek lekarski na rok akademicki 2017/2018 wzrośnie w stosunku do roku 2016/2017 o 6 proc.
Zwiększenie dotacji powinno uwzględniać zatem nie tylko prognozowany wzrost cen, ale przede wszystkim zwiększenie liczby miejsc na I roku studiów powodujące znaczne obciążenie budżetu uczelni.

KOMENTARZE (1)