Zaczęli się nim interesować, bo polskie dzieci w ich szkołach świetnie sobie radzą.
-
- •5 lip 2018 10:00

- W lipcu nowe rekomendacje dla brytyjskiego systemu edukacji opublikowała pozarządowa organizacja Education Development Trust (EDT). Zwróciła uwagę, że polskie i wietnamskie szkoły powinny być wzorem dla Brytyjczyków.
- Wcześniej Polskę odwiedził szef komitetu Izby Gmin ds. edukacji Robert Halfon.
- Zwrócił uwagę, że polska szkoła jest mocno kontrolowana a polscy rodzice są zaangażowani w edukację swoich dzieci. W połączeniu podnosi to wyniki uczniów w nauce .
- Podobne obserwacje EDT wyciąga z analizy szkół w Wietnamie. Ten kraj w ogólnoświatowym badaniu PISA trzy lata temu znalazł się na wysokim 8 miejscu.
Bardzo interesujące konkluzje wynikają z nowego badania Education Development Trust (EDT). Brytyjska organizacja pozarządowa analizuje trendy edukacyjne na całym świecie i bada zagadnienia związane z systemami szkolnictwa. Rekomenduje też rozwiązania dla Wielkiej Brytanii. W nowym badaniu, o którym pisze "The Times", proponuje przyglądać się polskim i wietnamskim szkołom, jako modelom kształtowania młodych ludzi.
Jak podkreśla brytyjska gazeta, nim jeszcze badanie zostało upublicznione, pchnęło do wizyty w Polsce Roberta Halfona. Jest on brytyjskim parlamentarzystą, szefem komitetu Izby Gmin ds. edukacji. Chciał się przekonać osobiście, jak wygląda system edukacyjny w Polsce i dlaczego polskie dzieci tak dobrze radzą sobie np. z czytaniem.
Zrozumiał - pisze o wizycie "The Times" - że dyrektorzy szkół podlegają w Polsce znacznej kontroli. Kuratorzy mają wobec nich znaczne uprawnienia a kontrole w placówkach edukacyjnych są możliwe nawet raz w tygodniu. Co ciekawe wzmocnienie roli kuratorów to efekt reformy edukacji, i było w trakcie jej trwania tu i ówdzie kontestowane.
Czytaj też: "Szanujemy pracę nauczycieli"
Po tej relacji periodyk przytacza słowa brytyjskiego polityka:
"W Polsce jest etos edukacji. Rodzicom zależy na wykształceniu dzieci. I myślę, że to dlatego polskie dzieci w brytyjskich szkołach podnoszą standardy". To oczywiście o dużej liczbie polskiej młodzieży, która wyjechała do Wielkiej Brytanii z migrującymi rodzicami.


KOMENTARZE (5)