Ważą się losy wysłuchania przez administrację państwową postulatów środowiska pracodawców o pomoc w pozyskiwaniu brakujących im pracowników.
- wnp.pl
- •17 lut 2016 15:41

Chodzi o kierowców zawodowych, mających prawa jazdy kategorii C (możliwość kierowania samochodem ciężarowym pow. 3,5 ton), C+E (samochody ciężarowe z przyczepą) oraz D i D1 (kierowanie autobusami, w tym z więcej niż 17 osobami).
Upomina się o to w imieniu branży - kolejny raz - Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych (ZMPD).
Ostatnia próba podjęta w 2007 roku dotyczyła przeszkolenia 10 tys. bezrobotnych na kategorię C oraz C+E przez powiatowe urzędy pracy, na co pieniądze zapewniało Ministerstwo Pracy i Spraw Socjalnych. Spełzła w zasadzie na dobrych intencjach, bowiem objęła osoby w wieku 45+, a takie się nie zgłaszały do tego zawodu.
Tym razem ZMPD wnioskuje o finalizację wieloletnich starań o przywrócenie kształcenia w szkołach publicznych w zawodzie „kierowca-mechanik”.
- Szkolnictwo zawodowe kierowców w Polsce skończyło się w roku 1986 - mówi Euzebiusz Gawrysiuk, członek rady ZMPD i przewodniczący komisji ds. szkoleń przy ZMPD. – Od tego czasu politycy tak sterowali przepisami i dzielili publiczne środki, aby szkolenia w zawodzie kierowcy realizowane były w formie kursów prowadzonych przez ośrodki szkolenia kierowców, które przygotowują do zdania egzaminu państwowego na prawo jazdy, lecz nie do wykonywania zawodu kierowcy samochodu ciężarowego lub autobusu.
Więcej tutaj.


KOMENTARZE (5)