- Każdego roku, do 1 lutego, MEiN ogłasza w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski” obwieszczenie o prognozie zapotrzebowania na dane zawody.
- Oprócz informacji odnoszących się do krajowego rynku pracy obwieszczenie zawiera również wykaz potrzebnych zawodów w poszczególnych województwach.
- W tegorocznej edycji znalazło się w nim 28 zawodów, dla których, ze względu na znaczenie dla rozwoju państwa, jest prognozowane szczególne zapotrzebowanie na rynku pracy.
Zawody o szczególnym znaczeniu dla rozwoju państwa to: automatyk, dekarz, elektromechanik, elektronik, elektryk, kierowca mechanik, mechanik-monter maszyn i urządzeń, mechatronik, monter nawierzchni kolejowej, murarz-tynkarz, operator maszyn i urządzeń do przetwórstwa tworzyw sztucznych, operator maszyn i urządzeń do robót ziemnych i drogowych, operator obrabiarek skrawających, ślusarz, technik automatyk, technik automatyk sterowania ruchem kolejowym, technik budowy dróg, technik dekarstwa, technik elektroenergetyk transportu szynowego, technik elektronik, technik elektryk, technik energetyk, technik mechanik, technik mechatronik, technik programista, technik robotyk, technik spawalnictwa, technik transportu kolejowego.
W 2020 roku na liście znalazły się 24 zawody. Na obecnej są cztery nowe pozycje. To dekarz, w przypadku którego aktualne i przewidywane zapotrzebowanie na pracowników znacznie przekracza liczbę kształconych obecnie osób i wynika z potrzeb rynkowych zidentyfikowanych w branży dekarskiej oraz technik dekarstwa (nowy zawód od września 2021 r.), w którym analizy rynku wykazały konieczność dalszego rozwoju kwalifikacji w zawodzie dekarz przez umożliwienie uzyskania bardziej zaawansowanych kwalifikacji i zapewnienie perspektyw rozwoju dla absolwentów zawodu.
Nową pozycją na liście jest też zawód technik robotyk (nowy zawód od września 2021 r.). Jak tłumaczy MEiN, zmiany technologiczne powodują zasadność, a nawet konieczność wprowadzenia tego zawodu. Odpowiednie zaawansowanie kwalifikacji i innowacyjny charakter zawodu będą stanowić o jego atrakcyjności wśród potencjalnych uczniów.
Ostatni nowy zawód to monter nawierzchni kolejowej. Został dodany ze względu na planowany rozwój infrastruktury kolejowej, m.in. w związku z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego, a także z planami rządu w zakresie rozwoju sieci kolejowej w Polsce.
- Prognoza zapotrzebowania na pracowników w zawodach szkolnictwa branżowego na krajowym i wojewódzkim rynku pracy jest dokumentem, na który czekali uczniowie, nauczyciele i pracodawcy. To element zmian w systemie szkolnictwa branżowego. To są też zawody, które w tym lub w poprzednim roku weszły do klasyfikacji zawodów szkolnictwa zawodowego - podkreśliła wiceminister edukacji i nauki Marzena Machałek, prezentując "Prognozę".
Czym jest prognoza?
Każdego roku ministerstwo publikuje w formie obwieszczenia prognozę zapotrzebowania na pracowników w zawodach szkolnictwa branżowego na krajowym i wojewódzkim rynku pracy.
Pierwszy z takich dokumentów został opublikowany w 2019 roku. Prognoza zapotrzebowania na pracowników w zawodach szkolnictwa branżowego ma na celu wspomaganie celowego i adekwatnego kształcenia zawodowego, a tym samym przyczynianie się do przeciwdziałania bezrobociu wśród absolwentów szkół prowadzących kształcenie zawodowe w Polsce. Celem było stworzenie prognozy zapotrzebowania na zawody na okres 5 lat, przy uwzględnieniu różnych dostępnych źródeł danych ekonomicznych, demograficznych i edukacyjnych na poziomie ogólnokrajowym i regionalnym, w przekroju branżowym.
Dokument ten uwzględnia dane Instytutu Badań Edukacyjnych opracowane w szczególności na podstawie statystyki publicznej (Główny Urząd Statystyczny), danych z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i Systemu Informacji Oświatowej. Ważną rolę odgrywają również opinie rad sektorowych do spraw kompetencji i Rady Programowej do spraw kompetencji, a także ministrów właściwych dla zawodów szkolnictwa branżowego.
Szkolnictwo zawodowe w praktyce
MEiN przypomina, że w ramach znowelizowanych przepisów prawa oświatowego, samorządy na 2022 rok otrzymają zwiększoną subwencję oświatową na szkoły kształcące w zawodach, na które prognozowane jest szczególne zapotrzebowanie na krajowym rynku pracy, wskazane w prognozie z roku 2021.
Dzięki opublikowanej prognozie, szkoły i organy prowadzące mogą zaplanować zawody, które będą uruchamiane w nowym roku szkolnym 2021/2022. Co ważne, decyzje podejmowane w tym zakresie, uwzględnią zróżnicowany sposób finansowania tych zawodów.
Prognoza zapotrzebowania na krajowym rynku pracy jest uwzględniana przy podziale subwencji, co roku dotyczy uczniów rozpoczynających naukę w danym zawodzie i ma zastosowanie przez cały cykl ich kształcenia. Takie rozwiązanie zapewnia stabilność finansową samorządów w kształceniu zawodowym. Mają dzięki temu pewność, że decyzja o uruchomieniu kształcenia w zawodzie z listy zawodów o szczególnym znaczeniu dla rozwoju państwa przełoży się na wyższe finansowanie w ramach subwencji przez wszystkie lata nauki.
Nie ma chętnych do branżówek
We wrześniu ubiegłego ruszyły szkoły branżowe II stopnia. Jednak mimo zmiany nazewnictwa szkół zawodowych i prób podniesienia ich rangi, młodzież nie chce uczyć się w branżówkach. To zaskakujące, kiedy weźmiemy pod uwagę, że istnieje bardzo duże zapotrzebowanie rynku na pracowników wykonujących podstawowe zawody. Z danych GUS wynika, że w roku szkolnym 2018/19, czyli ostatnim roku funkcjonowania zasadniczych szkół zawodowych, na naukę w nich zdecydowało się 2147 młodych ludzi, rok później, kiedy składali papiery już do szkoły branżowej I stopnia, zdecydowało się na to 2009 osób.
Grafika: raport GUS Oświata i wychowanie w roku szkolnym 2019/2020
- Skoro borykamy się z takim problemem, że wszyscy młodzi ludzie chcą mieć wyższe wykształcenie, a przynajmniej ich większość aplikuje do liceum i technikum, to chyba nikt nie powinien liczyć na to, że ta reszta, czyli uczniowie szkół branżowych będzie się chciała kształcić najpierw w szkole I stopnia, a potem jeszcze w szkole II stopnia i dalej. Będzie raczej chciała po zaliczeniu szkoły I stopnia iść do pracy i zarabiać. Oczywiście, czasami ta młodzież dojrzewa później, ale po to są szkoły dla pracujących - wyniki zeszłorocznego naboru komentował w rozmowie z Portalem Samorządowym Roman Laskowski, członek prezydium Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (0)