Projekt poselski autorstwa PSL wpłynął do Sejmu 5 grudnia. Tego dnia zmieniono także jego stan w procesie legislacyjnym i skierowano go do opiniowania. Teraz projektem ma zająć się Biuro Legislacyjne Sejmu.
W dokumencie zmienione maja być dwa paragrafy Ustawy z 18 stycznia 1951 r. o dniach wolnych od pracy. Mają zostać dodane do katalogu dni wolnych dwie daty, Wigilia, czyli 24 grudnia i Wielki Piątek.
W uzasadnieniu pomysłu politycy PSL piszą dlaczego oba dni powinny być wolne:
"Wielki Piątek jest drugim dniem Triduum Paschalnego, dniem sądu, męki i śmierci Chrystusa. Jest to jedyny dzień w roku, kiedy nie jest sprawowana Msza Św. W kościołach odprawiana jest Liturgia Męki Pańskiej, a na ulicach wielu miast sprawowana jest publicznie Droga Krzyżowa. Wielki Piątek to jeden z najważniejszych dni w roku dla wielu chrześcijan."
I o grudniowych świętach:
"Wigilia to dzień poprzedzający święto Bożego Narodzenia. Istotą Wigilii Bożego Narodzenia jest przyjście na świat Chrystusa jako Człowieka, dlatego też mocno akcentowany jest element
rodzinny. Należy zauważyć, że szczególnie w odniesieniu do Wigilii niektórzy pracodawcy wprowadza ją skrócony dzień pracy, umożliwiając odpowiednie przygotowanie osób do obchodzenia tego święta."
Jak zaznaczają pomysłodawcy, Wigilia jest wolna w części państw UE: w Bułgarii, na Cyprze, u naszych południowych sąsiadów Czechów, w Danii, w Estonii, w Finlandii, na Irlandii. Litwini, Łotysze, Słowacy oraz Węgrzy także nie pracują 24 grudnia.
Czytaj też: Czy stan wojenny na Ukrainie odbije się na polskim rynku pracy?
Ustawa precyzuje, że nowe prawo, o ile przejdzie przez Sejm, Senat i biurko prezydenta, zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2019 r. Więc nowa regulacja nie objęłaby tegorocznych świąt.
Politycy już zaczęli przekonywać do swojego pomysłu w mediach społecznościowych.