Krakowska IKEA przekazała organizacjom pomagającym uchodźcom ponad 35 000 artykułów. Nie była to tylko pomoc rzeczowa. Pracownicy sklepu zaprojektowali wnętrza, z których korzystają uciekający przed wojną, dostarczali i składali meble, pomagali też przy segregacji darów. Tylko w samym Krakowie z pomocy skorzystało ponad 200 000 uchodźczyń i uchodźców.

Od wybuchu wojny IKEA współpracuje z UNHCR, UNICEF Polska, Fundacją Ocalenie, Polskim Czerwonym Krzyżem oraz lokalnymi organizacjami pozarządowymi i samorządami zajmującymi się pomocą humanitarną. W pomoc mocno zaangażował się też sklep w Krakowie.
- Poczucie wspólnoty i troska o ludzi to podstawowe wartości, którymi kierujemy się w IKEA. W obliczu wywołanego przez Rosję kryzysu humanitarnego przekonaliśmy się, że nie są to tylko słowa. Empatia i gotowość do działania, jaką wykazały się nasze pracowniczki i pracownicy, zasługują na podziw i słowa uznania. Chęć niesienia pomocy była ogromna. Jedni organizowali transporty, montowali meble, segregowali jedzenie i ubrania przynoszone przez darczyńców, inni planowali i projektowali pomieszczenia dla osób uciekających przed wojną – mówi Judyta Rozmus, koordynatorka ds. zrównoważonego rozwoju w IKEA Retail w Polsce.
Zobacz: Nie chcą, ale muszą. Przed tą zmianą firmy nie uciekną
Jedną z pierwszych większych inicjatyw, w którą zaangażowali się pracownicy IKEA w Krakowie była Szafa Dobra. Wspólnie z fundacją Internationaler Bund Polska (Centrum Wielokulturowe) i partnerami stworzono i wyposażono miejsce, w którym uciekający przed wojną mogą bezpłatnie otrzymać niezbędną odzież. Nietypowy „sklep” został otwarty w nieczynnej galerii handlowej. Szafa Dobra w dawnej galerii Plaza funkcjonowała od połowy marca do końca sierpnia. W tym czasie z pomocy skorzystało prawie 80 000 osób, którym wydano ponad 600 000 sztuk obuwia i odzieży. W połowie października, po ponad miesięcznej przerwie jej działalność została wznowiona w dwóch nowych lokalizacjach w Krakowie.



KOMENTARZE (0)