Gdańska spółka odzieżowa LPP wraz z drugą falą pandemii koronawirusa ogłosiła drugą odsłonę akcji #LPPpomaga. W jej ramach m.in. przekazała szpitalom 20 tys. sztuk nowej odzieży dla personelu medycznego, który na co dzień pracuje w kombinezonach ochronnych oraz wsparła placówki medyczne finansowo.
- Gdy liczba chorych na koronawirusa w naszym kraju ponownie zaczęła rosnąć i stało się jasne, że mamy w Polsce do czynienia z drugą falą pandemii, od razu przystąpiliśmy do działania. Skontaktowaliśmy się bezpośrednio ze szpitalami i u źródła sprawdziliśmy, jakie są palące potrzeby, jak najskuteczniej pomóc. Z każdą z placówek indywidualnie ustalaliśmy formę i zakres wsparcia. Tak okazało się, że oprócz środków finansowych na sprzęt, przydadzą się również ubrania pod kombinezony ochronne - opowiada Patrycja Zbytniewska, prezes Fundacji LPP.
W efekcie, spółka przekaże 20 tys. sztuk nowej odzieży dla personelu medycznego, który na co dzień pracuje w kombinezonach ochronnych. Ubrania o łącznej wartości 800 tys. zł pochodzą z aktualnej oferty marek Reserved, House i Cropp. Odzież, w tym głównie dresy, bielizna czy koszulki będzie przeznaczona dla pracowników mających kontakt z chorymi na SARS-CoV-2 i noszona przez nich pod kombinezonami ochronnymi. Posłuży również innym pracownikom szpitali.
Ubrania trafiły już do czterech ośrodków medycznych: Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, Szpitala Specjalistycznego w Kościerzynie, Szpitali Pomorskich (Szpital Morski im. PCK w Gdyni, Szpital Specjalistyczny im. F. Ceynowy w Wejherowie, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni, Pomorskie Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku), a także Szpitala Dziecięcego Polanki w Gdańsku.
- LPP od kilku lat wspiera nasz szpital. Wcześniej, dzięki zaangażowaniu firmy powstały nowe gabinety lekarskie dla pacjentów chorych na mukowiscydozę oraz wyremontowane zostały świetlice dla dzieci. Gdy w marcu nasz kraj stanął przed ogromnym wyzwaniem, jakim stała się pandemia nowego wirusa, LPP pospieszyło z pomocą przekazując naszej placówce środki ochrony osobistej w postaci maseczek i kombinezonów. Również jesienią, gdy nadeszła druga fala zachorowań, firma ofiarowała nam ubrania dla medyków zaangażowanych w walkę z pandemią - mówi Małgorzata Paszkowicz, prezes Szpitala Dziecięcego Polanki im. Macieja Płażynskiego w Gdańsku.
Wsparcie finansowe
Poza pomocą rzeczową przeznaczoną dla pracowników medycznych, szpitale mogą liczyć także na wsparcie finansowe. Fundusze przekazywane placówkom przeznaczane są na zakup niezbędnego sprzętu czy środki ochrony indywidualnej, zgodnie ze zgłoszonym do LPP zapotrzebowaniem.
W ten sposób w Gdańsku do Szpitali Pomorskich trafią pompy infuzyjne i pulsoksymetry, a szpitale Copernicus (Szpital im. M. Kopernika w Gdańsku, Szpital św. Wojciecha w Gdańsku oraz Wojewódzkie Centrum Onkologii w Gdańsku), VII Szpital Marynarki Wojennej oraz Szpital Specjalistyczny w Kościerzynie zakupią środki ochrony osobistej, jak maseczki czy kombinezony. W Uniwersyteckim Centrum Klinicznym potrzebne okazały się z kolei gumowe buty typu operacyjnego.
- Wsparcie finansowe na zakup określonego sprzętu pozwala na szybkie działanie i gwarantuje efektywne wykorzystanie pieniędzy przez zarządy placówek leczniczych, które najlepiej znają potrzeby oddziałów oraz rynek medyczny. W ten sposób w Gdańsku do Szpitali Pomorskich trafią pompy infuzyjne i pulsoksymetry, a szpitale Copernicus (Szpital im. M. Kopernika w Gdańsku, Szpital św. Wojciecha w Gdańsku oraz Wojewódzkie Centrum Onkologii w Gdańsku), VII Szpital Marynarki Wojennej oraz Szpital Specjalistyczny w Kościerzynie zakupią środki ochrony osobistej, jak maseczki czy kombinezony. W Uniwersyteckim Centrum Klinicznym potrzebne okazały się z kolei gumowe buty typu operacyjnego - wymienia Patrycja Zbytniewska.
Spółka, w ramach jesiennej odsłony akcji #Lpppomaga, przekazała także Szpitalowi Dziecięcemu Polanki 25 tys. zł na zakup testów antygenowych dla pracowników szpitala. Niebawem, dzięki środkom przekazanym przez firmę placówka zakupi również respirator stacjonarny dla Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Opieki Medycznej.
Taką samą, indywidualnie uzgodnioną pomoc finansową otrzymają też objęte akcją trzy szpitale w Krakowie: Szpital Specjalistyczny im. J. Dietla, który za otrzymane od LPP środki zakupi urządzenia do terapii wysokoprzepływowej, Szpital Uniwersytecki nabędzie 30 hełmów do terapii nieinwazyjnej oraz Uniwersytecki Szpital Dziecięcy, który darowiznę przeznaczy na zakup pulsoksymetrów.
- Sprzęt medyczny w każdym szpitalu zawsze jest na wagę złota. Dlatego tak ważne jest, by otrzymaną pomoc finansową móc wykorzystać na bieżące potrzeby. Teraz, w dobie pandemii, jednym z ważniejszych sprzętów są pulsoksymetry, na zakup których przeznaczymy darowiznę otrzymaną od polskiej firmy odzieżowej LPP. Cieszymy się, że spółka pomyślała także o naszym personelu i przeznaczyła dla naszych lekarzy oraz pielęgniarek ponad 900 zestawów bawełnianych ubrań, bardzo potrzebnych w codziennej pracy personelu szpitalnego. Zwłaszcza teraz w dobie jednorazowych kombinezonów i potrzebie częstej zmiany odzieży, takie wsparcie jest bardzo ważne dla naszego szpitala - mówi Katarzyna Pokorna-Hryniszyn, rzecznik Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie.
Dodatkowo, poza pomocą dla placówek medycznych, w ramach akcji #LPPpomaga spółka, we współpracy ze szpitalem Copernicus oraz hotelem SoStay, prowadzonym przez Gdańską Fundację Innowacji Społecznej, przygotowała tysiąc pakietów energetycznych dla pomorskich ratowników medycznych. Zestawy mają pomóc im przetrwać długie godziny pracy w karetkach.
Dlaczego warto być porządnym?
Na znaczenie CSR - nie tylko w czasie pandemii koronawirusa, ale na co dzień - w rozmowie z PulsHR.pl zwracał uwagę Cezary Mączka, członek zarządu i dyrektor zarządzania zasobami ludzkimi w Budimeksie. Zapytany o to, dlaczego warto prowadzić działania w dziedzinie CSR, powiedział tak:
- To tak, gdyby zapytać kogoś, dlaczego warto być porządnym. Odpowiedź będzie ta sama – po prostu warto. Właśnie dlatego traktujemy odpowiedzialność społeczną poważnie.
Prowadzimy działania CSR, bo chcemy dać coś od siebie i zostawić coś po sobie. Staramy się również sprostać oczekiwaniom pokolenia Z, które wchodzi na rynek pracy. Osoby te przywiązują dużą wagę do społecznej odpowiedzialności – szukają firm, w których mogą realizować swe pasje oraz spełniać się zgodnie z własną wizją świata.
KOMENTARZE (7)