Grzywny wysokości po 10,5 mln rubli białoruskich (prawie 2 tys. zł) wymierzono pięciu osobom, w tym Statkiewiczowi, szefowi opozycyjnej Zjednoczonej Partii Obywatelskiej Anatolowi Labiedźce oraz działaczowi organizacji "Europejska Białoruś" Maksimowi Winiarskiemu. Dla niektórych to kolejna tak wysoka grzywna za wiec solidarności z drobnymi handlarzami - podaje niezależny tygodnik "Nasza Niwa".
Grzywnami wysokości 4,2 mln rubli (800 zł) ukarano dwóch przedsiębiorców, a grzywną wysokości 2,1 mln (400 zł) - jednego.
Wyroki za udział w masowym zgromadzeniu zorganizowanym bez zezwolenia władz dotyczyły trzech wieców drobnych handlarzy i opozycji w centrum Mińska w lutym i marcu.
Uczestnicy akcji protestowali przeciwko dekretowi prezydenta Alaksandra Łukaszenki, wprowadzającemu wymóg certyfikatów jakości na artykuły przemysłu lekkiego.
1 stycznia 2016 roku wszedł w życie dekret 222, zgodnie z którym białoruscy przedsiębiorcy są zobowiązani sprzedawać towary przemysłu lekkiego państw Unii Celnej tylko pod warunkiem posiadania dokumentacji potwierdzającej, że pochodzą one z legalnego źródła i są bezpieczne dla konsumentów.
Przedsiębiorcy twierdzą jednak, że rosyjscy dostawcy, u których kupuje towar większość handlarzy, nie wystawiają takich dokumentów na małe partie towarów albo je fałszują. Sprzedawcom, którzy nie mają certyfikatów, grożą kary i konfiskaty.